Nowa Ekstraklasa? Od przyszłego sezonu, to możliwe!

Marek Koktysz
Ekstraklasa SA planuje wydłużyć rozgrywki
Ekstraklasa SA planuje wydłużyć rozgrywki Jakub Kowalski
W spółce Ekstraklasa SA od kwietnia tego roku działacze zastanawiają się jak zreformować polską ligę. Pomysłów przewinęło się już wiele. Jednak przez ostatnie dni wykrystalizował się jeden, który zyskał poparcie nowego zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Działacze zawiadujący naszą rodzimą ekstraklasą w 2012 roku powzięli pomysł, by uatrakcyjnić jakoś naszą ligę. Odpowiadając na zarzuty, iż nasi piłkarze grają za mało chciano drastycznie zwiększyć liczbę kolejek w ekstraklasie, co jednak spotkało się ze stanowczym oporem i krytyką, szczególnie ze strony telewizji i klubów. Myślano zatem nad innymi rozwiązaniami. W końcu wyłonił się pomysł, który zaczął zyskiwać poparcie.

Podczas ostatniego spotkania z dziennikarzami Zbigniew Boniek, prezes PZPN, powiedział, że został poinformowany o nowym pomyśle zmian w ekstraklasie. Nowy zarząd Związku wyraził aprobatę dla tego pomysłu. W najbliższym czasie, 18 grudnia 2012 roku, Rada Nadzorcza Ekstraklasy SA ma przegłosować proponowany wariant. Na czym miałyby polegać zmiany?

Spółka nie chce powiększać ligi. W liczbie drużyn, występujących w Ekstraklasie, nie zajdą żadne zmiany - wciąż będzie to 16 ekip. Reforma ma polegać na powiększeniu liczby meczów. Głównym problemem jest właśnie to, że naszym zawodnikom zarzuca się zbyt rzadkie granie w piłkę. Podczas gdy na zachodzie sezony trwają praktycznie non stop z przerwą na wakacje letnie, u nas piłkarze odpoczywają sobie jeszcze w zimie. Ekstraklasa SA chce tego uniknąć, dlatego od nowego sezonu kluby rozegrałyby 37 kolejek, a nie jak dotychczas 30. By wdrożyć ten pomysł liga podzielona ma być na sezon zasadniczy i rundę finałową. W tej pierwszej polskie zespoły zagrają, tak ja to ma miejsce teraz, 30 kolejek w systemie mecz i rewanż. Po nich zostaną wyłonione dwie grupy - A (miejsca 1-8) i B (miejsca 9-16). Działacze chcą ograniczyć liczbę meczów o "pietruszkę". Twierdzą, że podzielenie sezonu sprawi, iż walka o tytuł będzie bardziej zacięta i trzymała w napięciu do końca. Drużyny z miejsc 1-4 i 9-12 w rundzie finałowej zagrają cztery mecze na własnym obiekcie. Pozostałe ekipy u siebie zagrają trzykrotnie.
Punkty zdobyte w sezonie zasadniczym przechodzą oczywiście do rundy finałowej, jednakże mają być podzielone na dwa.

Przy takich zmian sezon skończyłby się 31 maja, chyba, że Polska zakwalifikuje się do MŚ w Brazylii. Ekstraklasa startowałaby 13 lub 20 lipca 2013 roku. Runda jesienna kończyła 14 grudnia 2013, a wiosenna zaczynała 15 lutego 2014 roku. To skróciłoby urlopy piłkarzom, którzy musieliby teraz częściej grać i być w rytmie meczowym. Tym sposobem Ekstraklasa SA chce wprowadzić polskich zawodników do formy europejskiej. Braki kondycyjne i przygotowawcze widać po naszych piłkarzach bardzo mocno, kiedy przychodzi im zmierzyć się z ekipami zachodnimi.

Ten pomysł ma bardzo duże szansę na przejście głosowania w Radzie Nadzorczej. Zaaprobował go już PZPN, teraz należy tylko czekać do 18 grudnia i będziemy wiedzieli, jak wyglądać ma sezon 2013/2014 w T-Mobile Ekstraklasie.

Jest jeszcze plan rezerwowy...

Gdyby jednak działaczom "odwidziało" się postawienie na to rozwiązanie, to na "ławce rezerwowych" siedzi jeszcze inny pomysł. Wyglądałby podobnie. Po 30. kolejkach tabela znowu rozpada się na dwie części. W grupie mistrzowskiej są drużyny z miejsc 1-6, a w drugiej z 7-16. Pierwsi grają jeszcze 10 kolejek, a drudzy jeszcze dziewięć. To jednak tylko plan awaryjny, a faworytem jest ten opisywany wcześniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24