Miasto, główny wykonawca budowy stadionu oraz klub podjęły decyzję o wymianie murawy ze względu na fakt, że hybrydowa nawierzchnia rozłożona we wrześniu nie zdążyła się zakorzenić jesienią i była w coraz gorszym stanie.
Na jej jakość mocno narzekał trener Kosta Runjaic, a występy piłkarzy groziły kontuzjami.
- Nie jesteśmy w stanie grać swojej piłki - podkreślał szkoleniowiec.
A że Pogoń ma ogromną szansę na zdobycie historycznego złota to postanowiono działać. Wcześniej sądzono, że "hybryda" wytrzyma do wiosny, a wraz z poprawą pogody, wyższymi temperaturami i większą liczbą dni słonecznych - nie będzie już takich kłopotów. Po trzech lutowych spotkaniach podjęto jednak decyzję, że naświetlanie nic nie daje i nie ma co czekać do maja z wymianą.
Wykorzystując dobrą teraz pogodę - zdecydowano się na sprowadzenie z Włoch tymczasowej (do końca sezonu) nawierzchni, która jest obecnie rozkładana na boisku. Te prace mają zakończyć się w sobotę. Pozostanie tydzień do meczu Pogoni z Lechem Poznań w Szczecinie.
ZOBACZ TEŻ:
Klub ma zapewnienie, że ten okres wystarczy, by trawa nabrała wartości i można było na niej grać. Pogoń nie planuje i nie zabiega o to, by spotkanie z "Kolejorzem" ewentualnie przełożyć, ale też drużyna została już poinformowana, że przed tym meczem raczej nie będzie mogła przeprowadzić na murawie treningu.
Stara, zerwana trawa ma zostać przetransportowana na plantację Trawnika (producent) i tam "przejść" odnowę. Prawdopodobnie w maju bądź czerwcu wróci na Twardowskiego.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?