Nowe obostrzenia pandemiczne na stadionach. Ilu kibiców wejdzie na mecz? Nowe zasady przekładania spotkań

Do tej pory w Polsce obowiązywały zasady opracowane przez UEFA, które mówią, że mecz powinien być rozegrany jeśli w kadrze jest zdrowych przynajmniej trzynastu piłkarzy. Ekstraklasa przychylała się jednak do przekładania spotkań także w przypadkach, gdy pojawiało się kilka przypadków zakażeń. Przeprowadzenie meczu mógł oczywiście zablokować także Sanepid.

Od zbliżającej się rundy pojawi się jednak dodatkowa modyfikacja. Kluby otrzymały informację, że podstawą do przełożenia meczu będą wyłącznie zakażenia u zawodników zaszczepionych. Oznacza to, że niezaszczepieni piłkarze mogą oznaczać dla zespołów poważny problem. W przypadku zachorowania drużyna będzie musiała rozegrać mecz w planowanym terminie w mocno osłabionym składzie. Kłopot może być powszechny, bo niemal w każdym klubie wciąż pozostaje spory odsetek zawodników, którzy nie przyjęli szczepionki.

Istotne są oczywiście także wytyczne dotyczące kibiców. Trybuny będą mogły się wypełniać w 30 procentach, ale do tego limitu nie wlicza się osób zaszczepionych. W takim przypadku konieczne będzie dobrowolne okazanie paszportu covidowego. Kluby sygnalizują jednak brak narzędzi do weryfikacji i nie wykluczają, że część z nich aby uniknąć problemów zdecyduje się wpuszczenie tylko „podstawowych” 30 procent kibiców. O ile oczywiście nie zostaną wprowadzone kolejne rządowe obostrzenia.

Bez względu na wszystko pandemiczne straty są już gigantyczne.

- W Górniku Zabrze puste miejsca na stadionie w 2021 roku oznaczały stratę w wysokości 6 milionów złotych - poinformowała wiceprezes klubu z Roosevelta Małgorzata Miller-Gogolińska.

W dodatku ze względu na strukturę właścicielską (miasto) Górnik nie mógł ubiegać się o pieniądze z tarczy rządowej.