Dla 27-latka praca w Cracovii to skok na głęboką wodę. Wcześniej przy piłce pracował tylko jako skaut Legii i angielskiego West Bromwich Albion. Ma jednak doskonałe zaplecze: ukończył prawo na Uniwersytecie Wrocławskim i zarządzanie sportem na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ostatnio był na stażu w dziale prawnym Azjatyckiej Federacji Piłkarskiej, a w czasie Euro 2012 działał przy koordynacji pracy oficerów łącznikowych uczestników turnieju. Jest jednym z trzech Polaków, który ukończył studia FIFA Master, prowadzone wspólnie przez uniwersytety w Leicester, Mediolanie i Neuchatel pod auspicjami FIFA. Ich absolwenci pracują w największych - nie tylko futbolowych - klubach świata.
Pasieczny sam zgłosił się do Cracovii, która szukała dyrektora sportowego od ponad roku. - W grudniu wróciłem do kraju z Malezji i zacząłem rozglądać się za klubem, w którym mógłbym się realizować. Zgłosiłem się do Cracovii - opowiada. - Pracowałem i uczyłem się za granicą, ale założyłem sobie, że wrócę do Polski, choć nie ukrywam, że za granicą łatwiej byłoby mi o pracę.
Będzie jednym z najmłodszych - nie licząc piłkarzy - pracowników w Cracovii, do tego na tak eksponowanym stanowisku. - Wydaje mi się, że ze względu na to będę musiał udowodnić, że się do tej pracy nadaję. Nie widzę w tym problemu. Wręcz cieszę się - podkreśla.
Na razie zapoznaje się z nowym miejscem pracy. - Będę w klubie, by stworzyć trenerowi jak najlepsze warunki do osiągnięcia wyniku sportowego. Trener będzie miał we mnie wsparcie - mówi dyrektor sportowy "Pasów".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?