– Chcemy, aby doping na Arenie był jeszcze lepszy, a hymn odgrywany w momencie wyjścia piłkarzy na płytę boiska z pewnością się do tego przyczyni. Właśnie takie rzeczy tworzą dobry klimat wokół klubu, odpowiednią otoczkę, która wszystkim jest nam potrzebna – mówi przedstawiciel Stowarzyszenia Kibiców Motoru Lublin „Motorowcy”.
Tytuł utworu to „Koziego Grodu Duma”. Powstał on na bazie przyśpiewki, którą z trybun lubelskiego stadionu, ale również podczas meczów wyjazdowych lubelskiej drużyny, można usłyszeć od 2017 roku.
– Konstrukcja obydwu jest taka sama. W żadnym wypadku nie chcieliśmy dodawać nic na siłę, żadnych zbędnych słów. Tak, aby wszystkim śpiewało się jak najłatwiej. Zależy nam, żeby włączyć do aktywnego kibicowania każdy sektor Areny – mówi kibic ze stowarzyszenia.
Idea powstania hymnu, ale również jego nagranie są oddolną inicjatywą kibicowską.
– Od dłuższego czasu chcieliśmy zrobić coś takiego. Jeden z naszych kolegów z sektora H, który gra na bębnach, gra też w kapeli. Ma znajomych muzyków i oni pomogli nam nagrać ten hymn. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że wokal w stu procentach składa się z głosów kibiców – dowiadujemy się od członka „Motorowców”.
21 lipca o godzinie 20:15 Motor zmierzy się u siebie z Rakowem Częstochowa. Dla lubelskiego klubu będzie to pierwszy od 32 lat mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Oprócz hymnu kibice przygotowali jeszcze jedną niespodziankę, która związana będzie z upamiętnieniem wydarzeń Lubelskiego Lipca ‘80. Jaką? Tego dowiemy się w niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
