- Nazywam się Marek Gołębiewski, a nie Julian Nagelsmann. Przygotowywałem się do tej roli od bardzo dawna, nie tylko przez czas kiedy jestem w Legii. Ukończyłem studia wychowania fizycznego, byłem na kursie UEFA Pro, odbyłem liczne staże. Opinia publiczna uważa, że zostałem rzucony na głęboką wodę, mogę obronić się tylko wynikami - stwierdził Gołębiewski na środowym briefingu prasowym.
- Na pewno zespoły, które dotąd prowadziłem nie były aż tak renomowane. Zawsze jednak starałem się grać piłkę ofensywną, wysokim pressingiem. Legia musi grać odważnie, widowiskowo i dla kibiców. Inaczej będzie wyglądało ustawienie defensywne, które będzie zmienne w zależności od przeciwnika. Struktura ataku będzie jednak bardzo podobna - podkreślił.
- Wczoraj na treningu widziałem wielkie zaangażowanie. Wszyscy chcą pomóc i realizować się w tej drużynie. Razem musimy wyjść z tego dołka. Przed nami mecz ze Świtem, który musimy wygrać, a następnie zagramy z Pogonią. Niedzielne spotkanie ligowe będziemy musieli potraktować jak finał Ligi Europy, aby zgarnąć trzy punkty w tej rywalizacji.
- Jestem kimś między dobrym, a złym policjantem. Jeżeli będzie działo się coś negatywnego, to od razu będę reagował. Na razie jednak nie ma takiej potrzeby. Na tą chwilę wszystko jest dobrze. Budowanie klubu w oparciu o dobrą atmosferę jest bardzo ważne i teraz będziemy musieli się na tym skupić.
-W naszej drużynie nie ma żadnych podgrup i niesnasek między zawodnikami. Obecność Inakiego Astiza w moim sztabie też świadczy o tym, że chcę aby ta drużyna była jak najlepiej zintegrowana. Ważne jest to, aby każdy gracz doskonale rozumiał, co mu chcę przekazać. Staramy się zjednolicić i cały czas iść do przodu.
- Słyszałem o plotkach. Wiele rzeczy można powiedzieć, ale na pewno nie to, że zawodnicy Legii się źle prowadzą. Proszę mi uwierzyć – to są profesjonaliści, którzy wiedzą, w jakim miejscu się znajdują.
Źródło: legia.com
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?