Nowy trener Legii Warszawa Marek Gołębiewski: Jestem kimś między dobrym, a złym policjantem

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
legia.com
W czwartek Marek Gołębiewski zadebiutuje w roli trenera Legii Warszawa. Pod wodzą 41-latka drużyna zagra na wyjeździe ze Świtem Skolwin Szczecin o awans do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Nie pomogą kontuzjowani piłkarze: Artur Boruc, Maik Nawrocki, Joel Abu Hanna, Tomas Pekhart, Mateusz Hołownia i Bartosz Kapustka, a Kacper Kostorz jest przeziębiony.

- Nazywam się Marek Gołębiewski, a nie Julian Nagelsmann. Przygotowywałem się do tej roli od bardzo dawna, nie tylko przez czas kiedy jestem w Legii. Ukończyłem studia wychowania fizycznego, byłem na kursie UEFA Pro, odbyłem liczne staże. Opinia publiczna uważa, że zostałem rzucony na głęboką wodę, mogę obronić się tylko wynikami - stwierdził Gołębiewski na środowym briefingu prasowym.

- Na pewno zespoły, które dotąd prowadziłem nie były aż tak renomowane. Zawsze jednak starałem się grać piłkę ofensywną, wysokim pressingiem. Legia musi grać odważnie, widowiskowo i dla kibiców. Inaczej będzie wyglądało ustawienie defensywne, które będzie zmienne w zależności od przeciwnika. Struktura ataku będzie jednak bardzo podobna - podkreślił.

- Wczoraj na treningu widziałem wielkie zaangażowanie. Wszyscy chcą pomóc i realizować się w tej drużynie. Razem musimy wyjść z tego dołka. Przed nami mecz ze Świtem, który musimy wygrać, a następnie zagramy z Pogonią. Niedzielne spotkanie ligowe będziemy musieli potraktować jak finał Ligi Europy, aby zgarnąć trzy punkty w tej rywalizacji.

- Jestem kimś między dobrym, a złym policjantem. Jeżeli będzie działo się coś negatywnego, to od razu będę reagował. Na razie jednak nie ma takiej potrzeby. Na tą chwilę wszystko jest dobrze. Budowanie klubu w oparciu o dobrą atmosferę jest bardzo ważne i teraz będziemy musieli się na tym skupić.

-W naszej drużynie nie ma żadnych podgrup i niesnasek między zawodnikami. Obecność Inakiego Astiza w moim sztabie też świadczy o tym, że chcę aby ta drużyna była jak najlepiej zintegrowana. Ważne jest to, aby każdy gracz doskonale rozumiał, co mu chcę przekazać. Staramy się zjednolicić i cały czas iść do przodu.

- Słyszałem o plotkach. Wiele rzeczy można powiedzieć, ale na pewno nie to, że zawodnicy Legii się źle prowadzą. Proszę mi uwierzyć – to są profesjonaliści, którzy wiedzą, w jakim miejscu się znajdują.

Źródło: legia.com

Nowy reprezentant Polski to także nowa WAG. Matty Cash od kilku miesięcy spotyka się z Kady McDermott. Modelka i influencerka popularność zyskała za sprawą występu w programie Love Island. Para poznała się w Portugalii, ojczyźnie Paulo Sousy. Kady na swoim Instagramie jeszcze nie udostępnia wspólnych zdjęć z Mattym.

Nowa WAG w reprezentacji Polski. Oto dziewczyna Matty'ego Casha

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24