Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy zawodnik Cracovii Daniel Pik: Mój kolejny cel to debiut w ekstraklasie

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Daniel Pik chce udowodnić swoja wartość i zagrać w ekstraklasie
Daniel Pik chce udowodnić swoja wartość i zagrać w ekstraklasie Andrzej Banaś
Rozmowa. Pozyskany z Polonii Warszawa skrzydłowy Daniel Pik mówi o swej piłkarskiej przygodzie, początku gry w „Pasach” i kolejnym celu, który chce spełnić.

– Podczas obozu w Turcji grał Pan w czterech meczach, choć w różnym wymiarze czasowym.

– Jestem bardzo zadowolony nawet z tego, że dostaję szansę gry tylko przez kilkanaście minut. Staram się pokazać to, co najlepiej umiem. Trzeba walczyć o swoje. Jestem młodym zawodnikiem, ale znam swoją wartość. I przyszedłem walczyć, może jeszcze nie teraz, ale za jakiś czas o miejsce w składzie.

– W Turcji była właśnie doskonała okazja, by pokazać się trenerowi Michałowi Probierzowi.

– Nie zademonstrowałem wszystkiego, co potrafię, bo był to okres, w którym byliśmy zmęczeni po dużej liczbie treningów. A te były bardziej intensywne niż podczas sezonu. Wydaje mi się jednak, że trener jest ze mnie zadowolony, skoro w każdym kolejnym sparingu dawał mi pograć, choćby krótko.

– Nie udało się Panu zdobyć gola.

– Szkoda, bo miałem jedną okazję – w meczu z Mladostem Lucani, w którym zagrałem drugą połowę. Oddałem strzał z ostrego kąta, ale został zablokowany. Wcześniej miałem asystę. Rywale przeprowadzali atak pozycyjny, „przeczytałem”, co będą próbowali zagrać, przejąłem piłkę klatką piersiową i zagrałem prostopadle do Sebastiana Strózika, który wykończył akcję.

– Cracovia jest dwunasta w tabeli ekstraklasy. Uniknie spadku?

– Szczerze powiem, że zanim tu przyszedłem nie oglądałem zbyt wielu meczów Cracovii. Czasem tylko, gdy grała z topowym zespołem: Legią, Jagiellonią czy Lechem. Bardziej interesowałem się ligą angielską. Myślę, że miejsce w tabeli nie odzwierciedla potencjału drużyny, że jest realna szansa nawet na ósemkę.

– Liczy Pan na debiut w ekstraklasie?

– Tak, to jest mój kolejny cel. Tak jak poprzednim był wyjazd na #obóz do Turcji i dobre zaprezentowanie się trenerowi. Jeśli będę ciężko pracować, trener zobaczy, że się staram i jestem gotowy, to myślę, iż dostanę szansę.

– Jak długo gra Pan w piłkę?

– Treningi zacząłem, mając 7 lat, w Nadnarwiance Pułtusk. Miłość do piłki zaszczepił mi mój tata Andrzej, zaprowadzając mnie na trening do starszej grupy rocznika 99. Początkowo nie byłem przekonany do piłki. Troszkę się wstydziłem wyjść do kolegów. Pierwsze dwa-trzy treningi oglądałem. Tata mówił mi: „Może byś spróbował”. I tak to się wszystko zaczęło. Potem grałem w Bugu Wyszków i wróciłem do Nadnarwianki, w której występowałem w lidze okręgowej. Było to moje pierwsze zetknięcie się z piłką seniorską. Miałem 15 lat. W tym też wieku zdobyłem swoją pierwszą bramkę seniorską. To była tylko liga okręgowa, ale gra w niej w tak młodym wieku bardzo mnie cieszyła. Potem grałem w juniorach Polonii Warszawa. Od stycznia jestem w Cracovii.

- W Pana rodzinie są sportowe tradycje?

- Tata kiedyś grywał w piłkę na poziomie „okręgówki”. Mama Sabina biegała w zawodach szkolnych. Młodszy 10 lat brat Igor gra w piłkę w UKS Młode Orły Pułtusk. Gdy byłem w Polonii Warszawa, on też się do niej przeniósł i trenował tam bodajże rok. Ale rodzice zdecydowali, że jest trochę za młody, bo konieczne są dojazdy, 70 kilometrów codziennie. To był duży wysiłek dla młodego człowieka. I brat wrócił do Młodych Orłów. Gra na pozycji środkowego pomocnika. Ja też zaczynałem na tej pozycji. W Polonii byłem klasyczną „dziewiątką”, ewentualnie – zależnie od przyjętego ustawienia - czasem skrzydłowym. Teraz jestem brany pod uwagę jako skrzydłowy.

- Grał Pan w reprezentacji?

- Byłem na turnieju z kadrą U-18 we Francji, gdzie wystąpiłem w trzech meczach. W spotkaniu z Belgią zagrałem od pierwszej minuty. Wyjście na boisko i zaśpiewanie hymnu było wspaniałym przeżyciem. Wcześniej byłem na konsultacji kadry w Jarocinie. Cały czas ciężko pracuję, żeby dostać kolejne powołanie.

– Pana piłkarskie zalety i wady?

– Moimi głównymi atutami są szybkość i dynamika, ale staram się pracować nad wszystkim elementami. W seniorskiej piłce gra jest szybsza, zawodnicy są silniejsi. Bardzo ważne są przygotowanie fizyczne i taktyka.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nowy zawodnik Cracovii Daniel Pik: Mój kolejny cel to debiut w ekstraklasie - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24