Zielono-czarne wciąż są liderem tabeli Ekstraligi, ale cztery mecze z rzędu bez wygranej (pod wodzą Szymona Gieroby) sprawiły, że Medyk Konin zrównał się z nimi punktami.
O tym, czy nowy-stary szkoleniowiec, Piotr Mazurkiewicz, będzie lekiem na przełamanie złej passy, przekonamy się w niedzielę o godz. 15, kiedy Górnik zmierzy się z AZS PWSZ Wałbrzych. Co ważne, starcie odbędzie się nie w Łęcznej, a na stadionie Avii Świdnik.
CZYTAJ TEŻ: Piotr Mazurkiewicz ponownie trenerem piłkarek Górnika Łęczna
- Mamy nadzieję, że w tym meczu wreszcie to my będziemy górą. Chcemy zwyciężać, obronić mistrzostwo, a coś się zacięło. Do tego, co chwilę dochodzą nowe kontuzje wartościowych dla nas zawodniczek. Staramy się iść naprzód. Utrzymujemy się przy piłce, ale mamy problem z wykończeniem sytuacji. Jesteśmy rozczarowane naszą postawą. W niedzielę na pewno zostawimy na boisku mnóstwo serca i postaramy się zdobyć trzy punkty - mówiła na początku tygodnia bramkarka zielono-czarnych, Klaudia Kowalska.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?