Taki układ jeszcze „Piwoszom" nie zagwarantuje przepustki do pierwszej ligi. Koniecznym jest też wygranie wyjazdowego pojedynku z najlepszą drużyną wiosny w drugiej lidze – Olimpią Elbląg i to na jej terenie. Zadanie trudne, ale wykonalne. Czy podopieczni Krzysztofa Łętochy zrealizują ten scenariusz? Wątpi w to portal 90minut. pl.
Zespołowi z Brzeska przyznaje zaledwie niewiele ponad pięć procent szans na awans. Wyżej w symulacjach stoją szanse nawet Startu Otowck, który jest za Okocimskim i traci do niego punkt. To jednak matematyka. Kariera umysłu ścisłego na każdym boisku ma niewielkie szanse powodzenia. Tam oprócz umiejętności liczą się walka, zaangażowanie i ambicja. W niedzielę tego nie zabraknie w Okocimskim. - Jeżeli chcemy mieć jakiekolwiek szansę na pierwszą ligę, musimy wygrać. Jeżeli tak się nie stanie, to na ostatni mecz do Elbląga, pojedziemy na wycieczkę - uważa Lesław Kołodziej, wiceprezes klubu.
Okocimski nie może sobie pozwolić na chwile słabości. Zespół, choć to truizm przypominany przez trenera Łętochę. w niedzielę musi wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Wierzy w to Tomasz Kozieł, pomocnik Okocimskiego.
- Wiemy jakie znaczenie ma dla nas pojedynek z Resovią. Damy w nim z siebie wszystko. Szansy na nasz dobry wynik upatrujemy w tym, że rzeszowianie są zespołem z czołówki. Z nim lepiej nam się gra - mówi gracz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?