O trzeciej kolejce raz jeszcze

Kuba Tarantowicz
Lechia Gdańsk 0:2 Odra Wodzisław
Lechia Gdańsk 0:2 Odra Wodzisław Marcin Gadomski
Ostatnia seria spotkań ekstraklasy przyniosła sporo niespodzianek.

Aż cztery drużyny, które do tej pory wygrały po dwa mecze straciły punkty w ten weekend. Co więcej, aż trzy grały na swoich boiskach. Legia tylko zremisowała u siebie z Cracovią 0:0. Odkąd krakowska drużyna awansowała do ekstraklasy w 2004 r. zawsze przegrywała z Legią w Warszawie. Zła passa została przerwana chyba dzięki nowemu trenerowi Orestowi Lenczykowi.

Lech po imponującym początku przegrał u siebie (ale na stadionie we Wronkach) z Polonią Warszawa, która wyraźnie odrodziła się już po klęsce w Kielcach i odpadnięciu z europejskich pucharów. Przegrała też Lechia, która miała przewagę w spotkaniu z Odrą, ale to goście strzelili dwie bramki i zdobyli pierwsze punkty w tym sezonie.

Punktów póki co nie zdobyły Arka Gdynia i Zagłębie Lubin. Żółto-niebiescy przegrali z Ruchem w Chorzowie 0:1. Mogło być inaczej, gdyby w 88. minucie Grzegorz Niciński wykorzystał rzut karny. Za trzecią z rzędu porażkę posadą zapłacił Marek Chojnacki. Zagłębie Lubin spisuje się jeszcze gorzej, bo trzeci mecz z rzędu nie tylko przegrywa, ale także traci cztery bramki. O ile można było zrozumieć, że lubińscy obrońcy nie potrafili powstrzymać napastników Legii i Wisły, to trudno wyjaśnić, dlaczego także zawodnicy Piasta strzelili miedziowej jedenastce aż tyle goli.
Co ciekawe, jednak ani Arka, ani Zagłębie nie zamykają tabeli. Na ostatnim miejscu znajduje się Jagiellonia, która ma -3 punkty. Trzeba jednak pamiętać, że zaczynała od -10. Forma białostockiej drużyny jest wysoka, co potwierdził sobotni mecz z Koroną. Bramki zdobyli Lewczuk i Frankowski. Ten drugi jest powszechnie znany z umiejętności zachowania zimnej krwi pod bramka rywala, dlatego większe brawa należę się Lewczukowi, który sprytnie uprzedził bramkarza Korony i dał "Jadze" prowadzenie w tym meczu.

Śląsk Wrocław w trzecim meczu z rzędu zdobył dwie bramki. W pierwszej kolejce pozwoliło to pokonać Cracovię, w drugiej nie wystarczyło, by urwać choć punkt w meczu z Polonią Warszawa. W piątek gole Szewczuka i Wołczka dały zwycięstwo nad Polonią Bytom. Bytomianie, podobnie jak Lech, Lechia i Legia wygrali dwa pierwsze mecze.
Nowym liderem został mistrz Polski, Wisła Kraków, która pokonała GKS Bełchatów 3:0. Gole dla "Białej Gwiazdy" zdobyli dwaj stoperzy: Głowacki i Marcelo, a także nieskuteczny do tej pory w tym sezonie, Paweł Brożek.
W 3. kolejce ekstraklasy padły 22 bramki, najwięcej, 6 we Wronkach, w meczu Lech - Polonia, średnio 2, 75 na mecz. Wszystkie spotkania obejrzało w sumie 46000 widzów, najwięcej w Gdańsku 12 tysięcy, a średnio 5750 na mecz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24