Obóz dla bezrobotnych piłkarzy odwołany. Ze znanych zapisał się tylko Michał Stasiak

Kto powinien zgłosił się na OBÓZ DLA BEZROBOTNYCH? Przygotowaliśmy listę piłkarzy bez pracy!

O planie zorganizowania obozu dla bezrobotnych piłkarzy z Polski zrobiło się głośno w grudniu. Wtedy wydawało się, że pomysł zaczerpnięty z lig zachodnich, gdzie świetnie się sprawdzał (na takim obozie Marek Jóźwiak wypatrzył we Francji Moussę Ouattarę), może przyjąć się na krajowym podwórku. W Polsce nie znalazła się jednak wystarczająco liczna grupa chętnych piłkarzy.

- Może to przez termin, może przez nazwę, bo nikt nie chce być utożsamiany z bezrobociem - powiedział nam dzisiaj Dariusz Kozielski. Jak przyznał inicjator pomysłu, jeszcze do wczoraj organizatorzy mieli nadzieję, że coś się jednak ruszy. Ostatecznie udało się zebrać 11 chętnych, a najgłośniejszym nazwiskiem na liście był Michał Stasiak. W większości jednak byli to młodsi piłkarze z niższych lig, szerzej nikomu nieznani.

- Nie zebrała się grupa zawodników, która by zapewniała normalność i sportowy charakter przygotowań. W jedenastu trudno jest o normalne treningi - tłumaczy Kozielski, który ma nadzieję, że pomysł uda się jeszcze reaktywować, jeśli nie tej zimy, to może latem.

- Mamy kontakt do wszystkich zawodników, którzy już się zgłosili. Wstępnie wszyscy wyrazili chęć, by wziąć udział w obozie, jeśli za 2 tygodnie zbiorą się chętni. My nie chcemy jednak nikomu nic obiecywać i trzymać tych chłopaków w niepewności. Niemniej, jeśli nagle pojawi się zainteresowanie, to kto wie czy nie zorganizujemy obozu 25 stycznia czy na początku lutego - mówi były prezes Odry, ale sam raczej nie wierzy w te terminy. Nastawia się jednak bardziej na obóz letni.

- Ziarno zostało zasiane, piłkarze już wiedzą, że coś takiego się pojawiło, temat obił się w mediach. Może przed nowym sezonem uda się zebrać odpowiednią grupę chętnych - kończy Kozielski.

Dawid Nowak, Kamil Kosowski, Miroslav Bożok i Tomasz Wróbel też będą szukać klubu?