Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrona Wisły w rozsypce. Kto zagra jutro z Twente?

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Junior Diaz (z prawej) stał się ważnym ogniwem krakowskiej defensywy
Junior Diaz (z prawej) stał się ważnym ogniwem krakowskiej defensywy Ryszard Kotowski
Krakowianie mają jeszcze małe szanse na wyjście z grupy, ale żeby w ogóle myśleć o awansie, muszą pokonać holenderski zespół. Tymczasem w przygotowaniach do tego spotkania nie brakuje problemów trenerowi Kazimierzowi Moskalowi.

Wisła Kraków - Twente Enschede - relacja NA ŻYWO w środę od 21.05 w Ekstraklasa.net!

Raport medyczny nie pozostawia wątpliwości. Grać nie mogą z powodu urazów: Osman Chavez, Dragan Paljić, Michał Czekaj, Michael Lamey i Kew Jaliens. Ciągle pod znakiem zapytania stoi również występ Marko Jovanovicia, choć akurat w jego przypadku szanse na grę w środę są bardzo duże.

W takiej sytuacji Moskalowi nie pozostaje nic innego, jak szukać innych, zastępczych rozwiązań, które pozwolą zmontować blok obronny, będący w stanie zatrzymać ataki Holendrów. Trener Wisły przyznał nawet, że zastanawia się nad grą trójką obrońców. W wypowiedzi dla oficjalnej strony internetowej klubu Moskal powiedział: - Może zagramy trójką obrońców. Myślałem o tym. Czasem sytuacja do tego zmusza. Rozważania nad grą trójką obrońców wynikają jednak z potrzeby chwili. Ogólnie uważam, że czwórka obrońców na nasze warunki jest optymalna.

Wydaje się, że ostateczna decyzja o tym, czy Wisła zagra trójką czy czwórką w obronie, będzie zależała od tego czy zdolny do wyjścia na boisko będzie wspomniany Marko Jovanović. Jeśli Serb dojdzie do siebie na tyle, żeby zagrać, to można spodziewać się, że krakowianie wyjdą na boisko jednak z czterema obrońcami. Blok obronny stworzyliby w takiej sytuacji: Jovanović, Bunoza, Diaz, Nunez. Ten ostatni w Wiśle występuje głównie w pomocy, ale ma już doświadczenie z gry w obronie, więc nie byłaby to dla niego zupełna nowość. Pozostała trójka pokazała już wiele razy, że wie o co chodzi w grze obronnej, więc raczej można być spokojnym o postawę tych zawodników.

Większy problem zrodziłby się wtedy, gdyby okazało się w ostatniej chwili, że któryś z tych piłkarzy nie może zagrać lub - tak jak przytrafiło się to ostatnio kilka razy - doszłoby do sytuacji, w której konieczna byłaby zmiana już w trakcie gry. Wtedy Moskal będzie miał prawdziwy ból głowy, bo szczerze mówiąc nie ma kogo wpuścić na boisko na obronę. Można się zatem spodziewać, że z konieczności do zadań defensywnych oddelegowany zostałby któryś z pomocników.

Trener "Białej Gwiazdy" zdaje sobie sprawę z tego, że tak właśnie może się stać, ale do sprawy podchodzi spokojnie. - Owszem, są pewne przyzwyczajenia, które mogą przeszkadzać pomocnikowi w grze na obronie. Myślę jednak, że na tym poziomie musimy wymagać od zawodników, aby byli uniwersalni i aby wiedzieli, co na danej pozycji powinno się robić - mówi Moskal.

Dodajmy, że ostatni trening przed środowym spotkaniem wiślacy będą mieli we wtorek przed południem. Później zjedzą obiad w klubie, a następnie wyjadą na ostatnie w tym roku przedmeczowe zgrupowanie.

Wisła Kraków - live, mecze, stadion, kadra - czytaj na stronie klubowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24