Oceniamy bramkarzy Jagiellonii Białystok za rundę jesienną

Jakub Słowik – (8,5) – rozgrywki rozpoczął na ławce, a zakończył jako pewny punkt białostockiej bramki. Mało tego. Został zauważony przez selekcjonera reprezentacji Polski – Waldemara Fornalika – który umieścił go na liście powołanych na najbliższy mecz towarzyski z kadrą Macedonii. Słowik zagrał w tym sezonie w dziewięciu spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy, trzykrotnie zachowując czyste konto. Wielu ekspertów podkreślało, że to m.in. dzięki jego świetnym występom Jagiellonii udało się zdobyć kilka punktów więcej. Kibice Jagiellonii nie pamiętają już o swoim wychowanku Grzegorzu Sandomierskim, który długo nie mógł znaleźć swojego następcy.

Łukasz Skowron - (5,5) – ku zaskoczeniu wszystkich sympatyków Jagiellonii to właśnie on wystąpił od pierwszych minut w inauguracyjnym meczu tego sezonu. Ekstraklasowy debiut wypadł w jego wykonaniu bardzo dobrze, bo od zwycięstwa z Podbeskidziem Bielsko Biała (2:1). Wkrótce nadeszły słabsze dni wychowanka Radomiaka Radom. Po przegranym meczu z Piastem Gliwice w 5. kolejce Ekstraklasy sztab szkoleniowy żółto-czerwonych podjął decyzję, że jego miejsce między słupkami bramki od następnej serii gier zajmie Jakub Słowik. Obecny sezon jest debiutanckim dla 21-latka z Radomia, trudno więc oczekiwać od niego cudów.

Krzysztof Baran - (brak oceny) – Baran nie rozegrał ani jednego spotkania w rundzie jesiennej sezonu 2012/2013.