Oceniamy legionistów za wygraną z Pogonią: Guilherme poprowadził do zwycięstwa

Wyjściowa jedenastka:

Dusan Kuciak (5) – kolejne udane spotkanie w jego wykonaniu. Zaskoczony przy trafieniu Łukasza Zwolińskiego, nie miał szans na udaną interwencje. Przez następne dziewięćdziesiąt minut goście nie stawiali już przed nim trudnych zadań, toteż Słowak nie miał szans na popisanie się zjawiskowymi obronami.

Łukasz Broż (6) – całkiem solidne zawody z jego strony. Z początku dawał się wyminąć Adamowi Frączczakowi, później jednak to on rządził na prawej stronie boiska. Przy słabnącym ofensywnym zapale rywali, w drugiej połowie sam włączał się do ataku. Dzięki temu już w 50. minucie razem z Michałem Żyro stworzyli świetną akcję zakończoną wyrównującą bramką Guilherme. Dobrze rozumiał się także z Michałem Kucharczykiem, do którego celnie przerzucał futbolówkę na lewą stronę boiska, co wielokrotnie zaskakiwało Portowców i kończyło się groźnymi strzałami na bramkę Janukiewicza.

Jakub Rzeźniczak (6) – widać, że kapitańska opaska dodaje mu skrzydeł. Dzisiaj praktycznie bezbłędnie. Bez mrugnięcia okiem zatrzymywał ofensywne zapędy Łukasza Zwolińskiego. W polu karnym zawsze tam, gdzie akurat powinien być. Kilkukrotnie w ostatniej chwili uratował Dusana Kuciaka przed koniecznością interwencji.

Igor Lewczuk (5) – korzystając z nieobecności Inakiego Astiza miał pokazać się z jak najlepszej strony. Niestety już przy pierwszej okazji, zmarnował swoją szansę. W 3. minucie dał się wyprzedzić Łukaszowi Zwolińskiemu, który pewnie umieścił piłkę w siatce. W następnych minutach robił wszystko, aby zmazać tę plamę. Zatrzymywał pędzących w pole karne Kuciaka: Ricardo Nunesa, Dominika Kuna czy Adama Frączczaka. Swoje winy odkupił jednak dopiero w 69. minucie kiedy to dobrze ustawił się przy rzucie wolnym Dominia Furmana i po strzale głową pokonał Radosława Janukiewicza.

Tomasz Brzyski (5) – dzisiaj nie popełnił większych błędów. Kilka razy jedynie uciekł mu Dominik Kun. Próbował angażować się w ofensywie, jednak podobnie jak stałe fragmenty gry w jego wykonaniu, nie zakończyło się to żadną groźniejszą akcją stołecznych.

Dominik Furman (7) – w 3. minucie po kryciu na radar Adama Frączczaka pozwolił mu na asystę przy bramce Łukasza Zwolińskiego. Był to jedyny poważniejszy błąd w jego wykonaniu. Przez resztę spotkania udawało mu się już zatrzymywać pędzącego z piłką pomocnika Pogoni. Konstruował groźne akcje swojej drużyny w środku boiska. Dobrze rozumiał się z Markiem Saganowskim, Michałem Kucharczykiem czy Orlando Sa, którym ładnie dośrodkowywał w pole karne. Przez cały czas trwania zawodów przy Łazienkowskiej, jego stałe fragmenty gry stwarzały dużo chaosu w polu karnym rywali, czego ukoronowaniem była asysta przy golu Igora Lewczuka.

Tomasz Jodłowiec (7) – kolejne świetne spotkanie w jego wykonaniu. Widać, że dobrze czuje się obok Dominika Furmana. Cały czas starał się być pod piłką. W środku boiska nie miał sobie równych – zatrzymywał napierającego na pole karne Dominika Kuna czy Adama Frączczaka. Licznymi przejęciami rozpoczynał akcje gospodarzy. Dobrze wypatrywał Michała Kucharczyka po lewej stronie boiska. Również sam próbował wbiegać pod bramkę rywali, jednak nie wpłynęło to na końcowy wynik spotkania.

Michał Żyro (4) – mimo wielu starań, nie był to najlepszy mecz w jego wykonaniu. Trochę niewidoczny przez całe spotkanie. Zatrzymywany przez Ricardo Nunesa i Adama Frączczaka, często korzystał z pomocy Guilherme i Łukasza Brozia. Na plus trzeba mu jednak zapisać udział przy bramce brazylijskiego pomocnika, a także czysty wślizg w 91. minucie.

Guilherme (8) – zdecydowanie najlepszy zawodnik na boisku. Jak zwykle pełno go było na boisku – starał się pomagać swoim kolegom w defensywie jak i ofensywie. Brał udział w praktycznie każdej akcji na bramkę Radosława Janukiewicza. Świetnie rozumiał się z praktycznie wszystkimi kolegami, ładnie dośrodkowując im w pole karne lub samemu odbierając podania od nich na połowie przeciwnika. Na zdobytą w 50. minucie bramkę zapracował w zupełności. Po całej świetnie rozegranej rundzie wiosennej, gol w ostatniej kolejce wydaje się być wyjątkowo zasłużonym. Brazylijczyk wykorzystał asystę Wojciecha Golli i pewnie pokonał golkipera gości.

Michał Kucharczyk (7) – świetne spotkanie w jego wykonaniu. Na lewej stronie dzielił i rządził, co i raz wymijając Sebastiana Rudola i Wojciecha Gollę. Ładnymi dośrodkowaniami w pole karne obdarzał zarówno Marka Saganowskiego jak i Orlando Sa. Wyjątkowo waleczny, nie bał się wchodzić z piłką między kilku defensorów Portowców.

Marek Saganowski (4) – na pewno nie można odmówić mu starań. Walczył, pracował jednak nie przyniosło to większych efektów. Mimo ustawienia na szpicy czasem brakowało go w polu karnym. Próbował konstruować akcje w środku boiska, rozgrywając piłkę z Michałem Kucharczykiem czy Dominikiem Furmanem.

Zawodnicy rezerwowi:

Orlando Sa (6) – odkąd pojawił się na boisku, pociągnął swoich kolegów do ataku. Starał się zastąpić Saganowskiego w konstruowaniu akcji w środku pola, ale też ustawiał się pod piłką w polu karnym. Dzięki temu kilkukrotnie stworzył duże zagrożenie na bramkę Pogoni. Świetnie spisujący się dzisiaj Radosław Janukiewicz nie dał mu się jednak zaskoczyć.

Michał Masłowski (bez oceny) – nie dostał dzisiaj zbyt wiele czasu. Od początku próbował się pokazać z jak najlepszej strony. Nie wyszło mu to jednak najlepiej – przy kontaktach z piłką, wyglądał na nieco zagubionego.

Ivica Vrdoljak (bez oceny) – na murawie spędził zaledwie jedynie minutę, ani razu nie spotykając się z futbolówką.

• TERMINARZ GRUPY MISTRZOWSKIEJ I SPADKOWEJ