Oceniamy piłkarzy Zawiszy w spotkaniu z Dolcanem

Radosław Kliszewski
Zawisza tym razem tylko zremisował z Dolcanem
Zawisza tym razem tylko zremisował z Dolcanem Jakub Ziółkowski
Po raz pierwszy wzięliśmy pod lupę zawodników bydgoskiego Zawiszy i oceniliśmy ich. Po serii lepszych spotkań Zawisza został zatrzymany i zremisował z Dolcanem Ząbki, bramkę wyrównującą gospodarze zdobyli dopiero w doliczonym czasie gry, a jej autorem był Daniel Mąka.

Andrzej Witan - 5 - błąd przy bramce dla Dolcanu Ząbki, na plus wyjścia do dośrodkowań. Miał szczęście przy dwóch akcjach Dolcanu, gdzie z piątego metra Jakubik i Piesio uderzali obok bramki. Przez większość meczu był niezwykle niepewny i chyba nikt się nie zdziwi, jeżeli w meczu z ŁKSem w bramce zastąpi go Wojciech Kaczmarek.

Cezary Stefańczyk - 3 - widać u niego brak konkurencji na prawej obronie. Z meczu na mecz gra coraz słabiej. Gdzie jest ten Stefańczyk, który przez cały męcz nęka przeciwników swoimi rajdami? Zagrał słabo, bez pomysłu. Próbował kilkukrotnie dośrodkować, lecz to było jedyne, na co sobie pozwalał. Zdecydowanie lepiej wypadł jego vis-a-vis, Piotr Petasz.

Bartosz Kopacz - 5 - linia defensywy w tym spotkaniu cała zawiodła, a to między innymi przez to, że środek obronny grał, w porównaniu z innymi spotkaniami, bardzo niepewnie. Zaliczył kilka niecelnych podań.

Łukasz Skrzyński - 4 - podobnie jak Bartosz Kopacz, do tego na minus nieporozumienie ze Stefańczykiem przy bramce straconej. Po kapitanie Zawiszy powinniśmy spodziewać się o wiele więcej. Wierzymy, że w kolejnych meczach będzie filarem drużyny tak, jak było to w poprzednich kolejkach.

Piotr Petasz - 4 - aktywny w ofensywie, gorzej w defensywie, do tego już raczej przyzwyczaił bydgoskich kibiców. Ograniczał się do dośrodkowań, które przez całe spotkanie nie przynosiły skutku. Starał się szarpać w ofensywie, lecz był zmuszony dostosować się do marnej gry reszty zespołu.

Hermes - 5 - bardzo chaotyczna gra, dużo strat, niecelnych podań, chyba jego najgorszy mecz w barwach Zawiszy. W poprzednich spotkaniach popisywał się wieloma kreatywnymi podaniami, czego wczoraj zdecydowanie zabrakło.

Paweł Zawistowski - 5 - było widać, że zależy mu na dobrym wyniku, lecz koledzy z zespołu pozostali obojętni na jego grę. Starał się szarpać, dogrywać piłki na skrzydła i do napastników, lecz sam meczu nie wygra. Na plus asysta przy bramce Daniela Mąki. Swoją drogą, ciekawe jak zaprezentowałby się w parze z Kamilem Drygasem.

Jakub Wójcicki - 4 - próbował skrzydłami, ale tylko próbował. Nic nie pokazał w pierwszej części spotkania, przez co został zmieniony przez Adriana Błąda.

Vahan Gevorgyan - 5 - pierwsze spotkanie gdzie wyszedł w podstawowej jedenastce, bardzo aktywny w pierwszej połowie. Widać, że chciał się pokazać z jak najlepszej strony, szkoda jego kapitalnego podania w pierwszej połowie, po którym Daniel Mąka trafił w słupek.

Daniel Mąka - 5 - cieszy, że strzelił bramkę i za to zbiera plusa, lecz dziwiliśmy się po jej strzeleniu, gdyż Daniel Mąka przez większość drugiej połowi ledwo oddychał. Widać u niego braki kondycyjne, ponieważ kilkukrotnie po podaniach Petasza po prostu nie miał siły dojść do piłki. Mimo to, na uwagę zasługuje również jego okazja po podaniu Gevorgyana, której jednak nie udało mu się wykorzystać.

Tomasz Chałas - 6 - bardzo aktywny w pierwszej części spotkania, dostał kolejną szansę w podstawowej jedenastce. Wszędzie było go pełno, potrafił się znaleźć w polu karnym. Na minus jednak dwie sytuacje, po których mógł wyprowadzić niebiesko-czarnych na prowadzenie. Gdyby grał jeszcze w drugiej części to kto wie, może zrobiłby więcej, niż wprowadzony za niego Paweł Abbott.

Zmiennicy:

Adrian Błąd - 5 - wprowadził nieco ożywienia w drugiej części spotkania, ale z czasem podporządkował się reszcie zespołu. Pokazał się z dobrej strony, często nękał obrońców Dolcanu swoimi rajdami.

Paweł Abbott - 3 - mało widoczny, słaba zmiana. W naszej ocenie, lepiej w drugiej połowie zagrałby Tomasz Chałas. Paweł Abbott był kompletnie bezproduktywny. Jedyną okazję miał pod koniec spotkania, gdy dostał prostopadłą piłkę, lecz wychodząc sam na sam z Leszczyński chyba zapomniał o oddaniu strzału i piłkę wybił mu obrońca Dolcanu.

Michał Masłowski – brak oceny - chociaż, gdy wszedł chciał wziąć grę na siebie i próbować jakimś niekonwencjonalnym zagraniem uruchomić, któregoś z bocznych pomocników czy Abbotta.

Od piłkarzy trenera Jurija Szatałowa powinniśmy oczekiwać zdecydowanie więcej. Jest to kolejna, niepotrzebna strata punktów na swoim terenie. Oby tylko nie odbiło się to na koniec sezonu tak, jak w poprzednim, gdy Zawiszy zabrakło głupio straconych punktów w meczach m.in. z Flotą oraz paradoksalnie z Dolcanem.

Ocenialiśmy w skali od 1 do 10

Zawisza Bydgoszcz

ZAWISZA BYDGOSZCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24