Oceniamy Polaków za mecz z Portugalią: Bezbłędny Perquis, Jeleń najsłabszy

Sebastian Kaniewski
Reprezentacja Polski bezbramkowo zremisowała w generalnym sprawdzianie przed Euro 2012 z zespołem Portugalii. Podopieczni Franciszka Smudy momentami pokazali bardzo dobrą grę, która jest niezłym prognostykiem, przed zbliżającym się turniejem.

100 dni do Euro 2012 - kompleksowy raport z przygotowań w serwisie Ekstraklasa.net

Oceny w skali 1-10:

Wojciech Szczęsny 7 - Pewny punkt naszej reprezentacji. W pierwszej połowie popisał się kilkoma bardzo dobrymi interwencjami, broniąc m.in. groźne uderzenie Cristiano Ronaldo. Dobrze współpracował z obrońcami, pokazał, że pogłoski o jego rzekomo słabszej dyspozycji są nieprawdziwe.

Łukasz Piszczek 6 - Cęsto starał się podłączać do akcji ofensywnych, ale często partnerzy nie dostrzegali go bądź zagrywali mu za plecy. W defensywie bez większych błędów, a w ofensywie zaprezentował kilka ciekawych dośrodkowań.

Marcin Wasilewski 6 - Dobry mecz Wasilewskiego. Do spółki z Perquisem nie popełnił praktycznie żadnego błędu, skutecznie zatrzymując ataki Portugalczyków. Środek obrony wydaje się być dla niego optymalną pozycją w kadrze Smudy. Oby tak dalej.

Damien Perquis 7 - Wraz z Wojciechem Szczęsnym najlepszy zawodnik w naszej drużynie. Damien imponował w swoich interwencjach spokojem i opanowaniem. Praktycznie ani razu nie dał się ograć żadnemu z zawodników portugalskich. Bardzo dobre spotkanie.

Jakub Wawrzyniak 4 - Starał się jak mógł na lewej stronie boiska, jednak efekty były mizerne. Nie układała się jak trzeba współpraca z Maciejem Rybusem, zabrakło ofensywnych wejść z tej właśnie. Kompletnie nie mógł sobie poradzić z bajecznym technicznie Nanin i to właśnie jego stroną atakowali najczęściej Portugalczycy.

Dariusz Dudka 5 - Były piłkarz Wisły Kraków zbyt często pozwalał sobie na faule przed naszym polem karnym. Z tego powodu kilkakrotnie z rzutów wolnych Wojciecha Szczęsnego starał się nękać Cristiano Ronaldo, ale zawodnik Realu Madryt nie miał dzisiaj swojego dnia i jego uderzenia najczęściej przechodziły obok bramki. Gdyby jednak Portugalczyk był w formie, któryś z fauli Dudki mógłby zamienić się na bramkę dla rywala. W przyszłości musi takich błędów unikać i trzymać nerwy na wodzy.

Eugen Polański 5+ - Pokazał, że jego dobra dyspozycja w ostatnich meczach Bundesligi to nie przypadek. Zanotował kilka odbiorów i parę razy dobrze podawał do swoich partnerów. Raz nawet w polu karnym zdołał ciekawie obrócić się z piłką, czym spowodował zamęt w szeregach obronnych przeciwnika.

Jakub Błaszczykowski 6 - Starał się, walczył, ale czegoś mi w jego grze brakowało. Kilkakrotnie przegrywał pojedynki z bocznych stref boiska z obrońcami portugalskimi. Owszem, parę razy udało mu się celnie dośrodkować w pole karne, ale to nie jest to, do czego nas Kuba przyzwyczaił.

Ludovic Obraniak 6+ - Dobry mecz zawodnika Bordeaux. W drugiej części gry oddał groźne uderzenie na bramkę Rui Patricio, a w całym meczu miał jeszcze ze dwie groźne okazje, z których mógł zdobyć gola. Niestety, zabrakło szczęścia. Ponadto kilkakrotnie dobrze dośrodkował i wygrał kilka pojedynków jeden na jeden z rywalami. Występ jak najbardziej na plus.

Maciej Rybus 6 - Nowy nabytek Tereka Grozny w dzisiejszym spotkaniu imponował przede wszystkim szybkością. Z łatwością mijał przeciwników, wielokrotnie na nim były odgwizdywane faule. Raz po raz starał się dośrodkowywać w pole karne Portugalczyków. Kilka udanych dryblingów.

Ireneusz Jeleń 3+ - Bardzo slłaby występ napastnika Lille. Widać po nim, że siedzi na ławce rezerwowych swojego klubu. Pod koniec pierwszej połowy miał kapitalną sytuacje na podwyższenie wyniku spotkania, ale fatalnie przestrzelił. Co prawda biegał, walczył i starał się, jednak to nie wystarczy, aby uzyskać dobrą notę. Zdecydowanie za mało. Miejmy nadzieję, że Robert Lewandowski będzie w pełni sił przed meczem otwarcia na Euro 2012.

Rezerwowi:

Kamil Grosicki 6 - Wszedł na boisko i pod koniec meczu pokazał nam na co go stać. Wygrał dwa pojedynki biegowe z obrońcami Portugalczyków i stworzał zagrożenie pod bramką Rui Patricio. Na początku był niewidoczny, ale wraz z biegiem meczu rozkręcał się. Solidny zmiennik, robiący sporo wiatru.

Sławomir Peszko, Adam Matuszczyk, Adrian Mierzejewski, Sebastian Boenisch i Sebastian Mila grali za krótko, by móc ich ocenić.

Czytaj również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24