Oceny piłkarzy Śląska w meczu z Widzewem: Mimo zwycięstwa, bez rewelacji

Piotr Ciosek
Śląsk Wrocław - Widzew Łódź 2:1
Śląsk Wrocław - Widzew Łódź 2:1 T-Mobile Ekstraklasa/x-news
W meczu inaugurującym wiosenną serię spotkań T-Mobile Ekstraklasy, Śląsk Wrocław wygrał na Stadionie Miejskim z Widzewem 2:1. Zobacz jak oceniliśmy piłkarzy Stanislava Levego!

Marian Kelemen - 5 - bramkarz Śląska nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Najlepszymi kompanami Słowaka nie okazali się wrocławscy defensorzy, a słupek oraz poprzeczka, dzięki którym WKS nie przegrał swojego 1000 spotkania w Ekstraklasie. Przy bramce zdobytej przez Pawłowskiego Kelemen nie miał zbyt wiele do powiedzenia.

Tadeusz Socha - 4,5 - widać, że chce, ma predyspozycje do gry ofensywnej, jednak swoje akcje w pobliżu pola karnego przeciwnika bardzo często kończy niecelnymi dośrodkowaniami bądź ich brakiem. Na jego konto zapisana jest również bramka Bartłomieja Pawłowskiego, którego wychowanek Śląska nie zdołał upilnować. Powinien poprawić grę w defensywie, wtedy wrocławianie będą mieli z niego duży pożytek.

Marcin Kowalczyk - 6 - najpewniejszy z bloku defensywnego. Dobrze czytał grę, skracał pole zawodnikom Widzewa, był aktywny również w grze ofensywnej. Po odejściu z klubu Tomasza Jodłowca, Kowalczyk powoli wyrasta na lidera linii obronnej. Stoper WKS-u mądrze współpracował z pomocnikami, niejednokrotnie sam włączał się do rozgrywania piłki w środkowej strefie boiska.

Marek Wasiluk - 4,5 - kiedy rosły obrońca Śląska wędruje w pole karne zawsze jest groźnie. Pokazała to z resztą sytuacja 16. minuty, w której za sprawą Wasiluka, „Wojskowi” zdobyli bramkę na 1:1. Były piłkarz Cracovii popełnia jednak fatalne błędy w obronie. Być może spowodowane są one jego wysokim wzrostem, co skutkuje brakiem zwrotności. Osiemnastoletni Stępiński parokrotnie ośmieszył wrocławskiego stopera, mijając go jak pachołek. Do oceny stopera WKS-u dochodzą również jego kiksy we własnym polu karnym oraz bezmyślne ekspediowanie piłek z linii obronnej „byle do przodu”. Ocenę ratuje mu wspomniana bramka.

Amir Spahić - 5,5 - Bośniak udowodnił, że do rundy jesiennej pod względem fizycznym jest przygotowany bardzo dobrze. Jego rajdy lewą flanką były bardzo efektowne, jednak wykończenie akcji wymaga wiele do życzenia. Dośrodkowania Spahicia adresowane są zazwyczaj nie w kierunku pola karnego, a trybuny za bramką. Podobnie jak Tadek Socha powinien poprawić grę w defensywie.

Piotr Ćwielong - 7 - popularny „Pepe” pokazał w dzisiejszym meczu, jaka pogoda odpowiada mu najbardziej do gry w piłkę. Prawy pomocnik Śląska przez cały mecz był bardzo aktywny, biegał po długości całego boiska. Większość groźnych akcji gospodarzy zaczynała się właśnie od niego. Sam mógł wpisać się na listę strzelców, jednak często brakowało mu skuteczności. Jeśli Ćwielong utrzyma taką formę przez całą rundę jesienną, będzie bardzo znaczącym punktem wrocławskiego monolitu.

Dalibor Stevanović - 3 - Słoweniec niewiele pokazał od początku swojej przygody ze Śląskiem, i dzisiaj było podobnie. Nie wiadomo jaką funkcję w drużynie WKS-u ma pełnić tenże zawodnik. Jest bezproduktywny zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Można powiedzieć, że Stevanović w dzisiejszym spotkaniu zaistniał jedynie zdobywając żółtą kartkę, wymieniając z kolegami z drużyny kilka podań w środku pola oraz marnując stuprocentową sytuacje. Ciężko jest wyjść ze zdziwienia, że trener Levy posadził na ławce Roka Elsnera, który przez 5 minut swojej gry stworzył sytuacje, których przez cały mecz nie udało się wykreować zawodnikowi z numerem „16”

Sebastian Mila - 5,5 - kapitan WKS-u aktywny był zarówno w defensywie jak i ofensywie. „Rogerowi” udało się zagrać kilka genialnych podań, które niestety niweczone były przez kolegów z drużyny. Równie często źle adresował prostopadłe piłki, a te w wielu przypadkach trafiały pod nogi łódzkich obrońców. Brakowało również dośrodkowań, które mogły zakończyć się bramką dla „Wojskowych”. Mila nie był dzisiaj tak ważnym punktem w ekipie Stanisława Levego, jednak swój występ może uznać za udany.

Przemysław Kaźmierczak - 4,5 - kolos na glinianych nogach – tak można opisać dzisiejszą grę byłego zawodnika FC Porto. Brakowało crossowych przerzutów, z których „Kaz” jest znany, ponadto widać było w jego nogach skutki ciężkiego okresu przygotowawczego. Ociężale poruszał się po boisku. Na plus oczywiście dużo wygranych pojedynków główkowych.

Waldemar Sobota - 6,5 - filigranowy pomocnik dobrze zaprezentował się w dzisiejszym spotkaniu. Był aktywny zarówno po lewej jak i prawej stronie boiska. Wielokrotnie pokazał swoją znakomitą szybkość oraz umiejętność dryblingu. Pilnujący go obrońca Widzewa – Dino Gavrić nie radził sobie na lewej stronie obrony i nie wyszedł na drugą połowę spotkania. Na plus oczywiście akcja, dzięki której wrocławianie mogli cieszyć się ze zwycięstwa. To właśnie „Waldi” był motorem napędowym kontrataku, za co został nagrodzony kolejną bramką w barwach Śląska na swoim koncie.

Cristian Diaz - 4,5 - bardzo chciał udowodnić swoją aktualną formę, przez co zachowywał się na boisku zbyt egoistycznie. Śląsk już w 1 połowie mógł wygrywać dwoma bramkami, jednak Argentyńczyk wolał położyć na ziemię trzech obrońców Widzewa, niż oddać piłkę lepiej ustawionemu koledze. Nie ma jednak wątpliwości, że to „Dino” jest najlepszym napastnikiem w drużynie Śląska. W polu karnym piłka go szukała, bardzo dobrze rozumiał się z Sebastianem Milą, jednak w ostateczności brakowało zimnej krwi.

Łukasz Gikiewicz - 4 - nic nowego, „Giki” wchodzi z ławki i walczy za dwóch. Z resztą do tego już wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić. Starszy z braci Gikiewiczów znakomicie sprawdza się na zmęczonych już przeciwników, obrońcy nie mają z nim lekkiego życia. Nie jest tak dobry technicznie jak Diaz, jednak potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze. Tak było również dzisiaj, dzięki czemu Łukasz ma na swoim koncie asystę.

Rok Elsner, Sylwester Patejuk – grali za krótko by ich ocenić.

Oceny w skali 1-10

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24