Oddech Mundialu (3): A nad stadionami unosił się będzie duch ośmiornicy...

Grzegorz Ignatowski
Przygotujcie się - Mundial nadchodzi. A wraz z nim zwierzęta przewidujące wyniki kolejnych spotkań. Im większa kreatywność, tym lepszy efekt: żółwie, ośmiornice, owce, każdy stwór ma szanse na swoje pięć minut. Czy świat zwariował? Tak, ale to przecież nic nowego.

Duch ośmiornicy Paul zapewne będzie się unosił nad brazylijskimi stadionami, które będą arenami widowisk na Mistrzostwach Świata. Ten dziwny wytwór niemieckiego marketingu miał typować wyniki spotkań, w których brała udział reprezentacja tego kraju. Kariera Paula zaczęła się na Mistrzostwach Europy w 2008 roku, lecz wtedy słynna ośmiornica pomyliła się dwukrotnie (źle wytypowała wynik meczu z Hiszpanią i Chorwacją, czyli mecze w których Niemcy przegrywali). Powiedzmy, że to wina braku doświadczenia. Coś w tym jest, bowiem dwa lata później sympatyczna ośmiornica nie myliła się w ogóle i już zakładała, że kiedy 22 zawodników biega po boisku, to nie zawsze wygrywają Niemcy.

O co chodziło? Paul miał do wyboru dwa pudełka ze swoim ulubionym przysmakiem. Na obu zostały umieszczone flagi drużyn, które miały rozegrać mecz. Jeśli ośmiornica wybrała pudełko z niemiecką flagą, to miało to oznaczać zwycięstwo tej drużyny. Zaskakująco wysoka skuteczność nakręciła medialną spiralę, która poszła w dość nieoczekiwanym kierunku.

Dziś ośmiornica już nie żyje. Padła 26 października 2010 roku, co nie umknęło uwadze mediów. BBC pisało: − Pracownicy "Sea Life Centre" w Oberhausen są zasmuceni informacją o śmierci ośmiornicy. Paul wyrobił sobie reputację poprzez wybór pudełka z pożywieniem z jednego z dwóch pudelek, na których umieszczone były flagi dwóch rywalizujących drużyn. Ośmiornice rzadko żyją dłużej niż dwa lata, więc jego śmierć nie była niespodziewana.

Po sukcesach Paula - pierwszego zwierzęcego proroka w futbolu, pojawiła się cała masa naśladowców. Niemiecki słoń miał wskazać zwycięzcę przez kopnięcie piłki do bramki, na której została umieszczona flaga jednej z drużyn. Sukces odniosła też świnia, która miała wskazać triumfatora poprzez wybranie odpowiedniej miski z jedzeniem. Z kolei chińskie pandy wspinały się na drzewo, na którym oczywiście widniała flaga. Był też pies, który wskazał zwycięstwo Anglii w meczu z Włochami, oraz żółw, przewidujący wygraną Brazylii z Chorwacją. A w trakcie Mistrzostw takich przykładów będzie znacznie więcej.

Skuteczność zwierzęcych typów daje do myślenia. Może kibice powinni wziąć swojego psa, kota, chomika, węża, czy inne stworzenie, dać do wyboru dwie miski z flagą, a następnie biec do bukmachera i stawiać wszystkie swoje oszczędności na zespół, który wskazał ich pupil. Może to oryginalny sposób typowania wyniku, ale przecież cel, jakim jest wyrwanie pieniędzy z rąk bukmacherów, uświęca środki. Owszem, Paul był tylko jeden, ale jego następcy są całkiem obiecujący. Zobaczcie jak sobie radzą.

Na całość poszła Kolumbia. Tam ubrano owce w koszulki drużyny narodowej i... rozegrano Mundial. Tak, świat na pewno zwariował, tylko w Ameryce Południowej zwariował trochę bardziej.

Można ufać zwierzętom, wróżyć z fusów, czy układać tarota, ale wiedza, chłodne myślenie i dokładne przeanalizowanie wszystkich argumentów da zapewne lepszy efekt niż wiara w typy ośmiornicy. Lepiej skupić się na sędziach. W historii mistrzostw świata jest wiele przykładów spotkań, których wyniki zostały wypaczone przez arbitrów. Wystarczy wspomnieć Mundial z 2002 roku, gdzie Korea Południowa została przepchnięta przez rzekomo bezstronnych rozjemców aż do półfinału. Zanim postawicie pieniądze na jakiś mecz, warto się więc przekonać, kto będzie sędziował dane spotkanie. I właśnie o sędziach będziecie mogli przeczytać w kolejnym odcinku "Oddechu Mundialu".

ZOBACZ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24