Polski sędzia piłkarski znęcał się nad konkubiną
W poniedziałek, 12 sierpnia Sport.pl ujawnił szokujące informacje mówiące, że polski sędzia piłkarski Krzysztof J. znęcał się nad konkubiną Pauliną B., również sędzią piłkarską.
- Znęcał się psychicznie i fizycznie nad konkubiną P.B. w ten sposób, że ubliżał jej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, poniżał i wyśmiewał, podważając jej kobiecość, kierował groźby pozbawienia życia oraz popsucia jej opinii w środowisku sędziowskim, sugerował popełnienie samobójstwa, bił pięściami po ciele, miażdżył nos, deptał po stopach, przypierał do mebli, wyrywał włosy, wykręcał ręce i nogi w stawach, kopał po ciele, przygniatał kolanem do klatki piersiowej, gryzł, szczypał, ciągnął za piersi, a także podduszał powodując w ten sposób zasinienia i otarcia naskórka na jej twarzy i kończynach, tj. popełnienie przestępstwa znęcania się - opisała Prokuratura Okręgowa w Toruniu na zapytanie portalu Sport.pl.
Arbiter jeszcze niedawno regularnie prowadził mecze piłkarskie na poziomie PKO Ekstraklasy. Jak poinformował Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratora Okręgowego w Toruniu, podejrzany sędzia przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia.
Krzysztof J. może pozostać bezkarny. Jednak PZPN nie pozostawia złudzeń
Rzecznik prasowy Prokuratora Okręgowego w Toruniu poinformował również, że pod koniec czerwca prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Chełmnie wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego.
- Okoliczności popełnienia zarzuconego Krzysztofowi J. czynu nie budziły wątpliwości, społeczna szkodliwość czynu nie była znaczna, podejrzany nie był dotąd karany, zaś jego właściwości i warunki osobiste, w tym dotychczasowy sposób życia uzasadniały przypuszczenie, że pomimo warunkowego umorzenia postępowania będzie on przestrzegał porządku prawnego, a w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa - dodał Andrzej Kukawski.
Jednak PZPN postanowił działać natychmiast. Sport.pl dotarł do informacji, że Krzysztof J. nie znalazł się w ogóle na liście sędziów uprawnionych do prowadzenia meczów organizowanych przez PZPN. W poprzednim sezonie poprowadził 15 meczów PKO Ekstraklasy oraz spotkania kwalifikacji europejskich pucharów.
- W sprawie sędziego [o którego pytamy PZPN - red.] informujemy, że Kolegium Sędziów PZPN postanowiło nie składać wniosku do zarządu PZPN o nadaniu uprawnień na sezon 2024/2025. Z uwagi na charakter sprawy, która jest również przedmiotem postępowania prokuratorskiego, PZPN nie udziela szczegółowych informacji na ten temat - poinformować rzecznik PZPN.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?