Okaj: Zagraliśmy dzisiaj z sercem

Marcin Szczepański
Ryszard Okaj (z lewej) i Dominik Nowak (z prawej)
Ryszard Okaj (z lewej) i Dominik Nowak (z prawej) Marcin Sczepański (Ekstraklasa.net)
- Tak jak po ostatnim meczu ganiłem, tak dzisiaj muszę pochwalić chłopaków - mówił po meczu trener MKS Kluczbork, Ryszard Okaj. - Zagraliśmy zdecydowanie za daleko od przeciwników - tłumaczył z kolei porażkę Dominik Nowak, szkoleniowiec Górnika Polkowice.

Dominik Nowak (trener Górnika Polkowice): Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Myślę, że jest w pełni zasłużone. Z przebiegu całego spotkania było widać, że zespół gospodarzy bardzo chciał to spotkanie wygrać. Był zdeterminowany, agresywniejszy w grze. My zagraliśmy zdecydowanie zbyt daleko od przeciwnika. Jeżeli chodzi o odbiór piłki nie wszystko to było dobrze zorganizowane. Po tych dwóch meczach, w których nieźle graliśmy, po tym naszym ostatnim małym sukcesie z wiceliderem chyba zbyt bardzo uwierzyliśmy, że łatwo przyjdzie tutaj zdobyć punkty. Okazało się inaczej i na pewno przed następnym spotkaniem jest sporo materiału do analizy i myślę, że w tym tygodniu musimy wiele aspektów poprawić jeżeli chodzi o grę i w obronie i w ataku.

Ryszard Okaj (trener MKS Kluczbork): Tak jak po ostatnim meczu ganiłem, tak dzisiaj muszę pochwalić chłopaków. Zagrali dzisiaj z sercem. Gra była dołem, wyglądało to poprawnie. Sytuacje się same tworzyły. Górnik na pewno jest dobrą drużyną i dzisiejsza wygrana to dla nas duży krok w stronę utrzymania. Wiedzieliśmy też, że sytuacje które stworzymy z boku boiska, te "dorzutki", będą kluczem do zwycięstwa. No i były dwie wrzutki, dwie dogodne sytuacje i cieszę się, że wygraliśmy 2:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24