Organizacyjny falstart Wisły Kraków. Klub przeprasza kibiców

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Wisła nie dysponuje systemem sprzedaży wejściówek w internecie
Wisła nie dysponuje systemem sprzedaży wejściówek w internecie Ryszard Kotowski
O ile piłkarze Wisły Kraków wystartowali w ekstraklasie planowo, wygrywając pierwszy mecz sezonu z GKS-em Bełchatów, o tyle falstart organizacyjny zaliczył klub. Po niedzielnym meczu kibice skarżą się bowiem na bardzo długie kolejki po bilety.

W sytuacji, w której "Biała Gwiazda" swoich fanów zachęca jak może do przychodzenia na stadion, taką organizację meczu inaugurującego sezon należy porównać do... strzału we własną stopę. Pamiętać przecież trzeba, że nie wszyscy kibice to fanatycy, którzy przyjdą na stadion bez względu na wszystko. Część z nich, płacąc za bilety po kilkadziesiąt złotych, wymaga również obsługi na odpowiednim poziomie. I nie ma się co dziwić, bo takie są standardy w Europie Zachodniej, do których polskie kluby chcą nawiązywać.

Na spotkaniu z GKS-em frekwencja była niezła. Na trybunach stadionu przy ul. Reymonta zasiadło ponad 15 tysięcy widzów. Część z nich mocno irytowała się jednak, że zanim weszła na stadion musiała odstać po kilkadziesiąt minut w gigantycznej kolejce.

- Jedyne, czego udało się dokonać, to fakt, iż na około 40 minut przed rozpoczęciem meczu zostały otwarte wszystkie kasy, bo wcześniej pracowało tylko siedem stanowisk - napisał do nas pan Dawid, który twierdzi, że w kolejce odstał w sumie trzy godziny z 2,5-letnim synem. Najpierw, żeby wyrobić dla malca kartę kibica, a następnie po wejściówki. Na stadion wszedł dopiero w 40 minucie meczu. W Wiśle zdają sobie sprawę z faktu, że był problem ze sprzedażą biletów przed meczem, ale jednocześnie odpierają zarzuty o tym, że tylko część kas była otwarta.

- Od samego początku kibice mieli udostępnione wszystkie jedenaście stanowisk do sprzedaży biletów - mówi rzecznik prasowy, Adrian Ochalik. - Wiemy natomiast, że utworzyła się duża kolejka, gdyż bardzo dużo fanów przyszło kupić bilety w ostatniej chwili, tuż przed meczem. Ubolewamy nad tym, że nasi kibice tak długo musieli czekać. Mogę zapewnić, że omawialiśmy w klubie ten problem i od następnego meczu będziemy chcieli, żeby sprzedaż biletów była sprawniejsza.

Problem kolejek po bilety pewnie nie byłby aż tak duży, gdyby klub uruchomił sprzedaż wejściówek w internecie. W tym momencie Wisła jest jedynym klubem ekstraklasy, który takiego systemu nie ma. Kibice od wielu miesięcy domagają się, żeby wreszcie powstał, bo to wielu osobom ułatwiłoby znacznie kupno biletów. Nie każdy ma możliwość np. zwolnić się z pracy i zorganizować wyprawę na ul. Reymonta w tygodniu poprzedzającym mecz, w celu nabycia biletu. Gdyby można było to zrobić poprzez internet, to i frekwencja by wzrosła.

Specjaliści szacują, że Wisła przez brak sprzedaży biletów w internecie, ponosi straty nawet do 20 procent na każdym spotkaniu. Oznacza to, że jeśli taka sprzedaż byłaby uruchomiona przed sezonem, to na wspomniany mecz z Bełchatowem mogło przyjść nawet trzy tysiące kibiców więcej!

- Nie jest jednak tak, że w klubie nie widzimy tego problemu - mówi Ochalik. - Mogę zapewnić, że prace nad wdrożeniem systemu, który pozwoli nam prowadzić sprzedaż biletów poprzez internet, są bardzo zaawansowane i niedługo nasi kibice taką możliwość będą mieć.

W niedzielę problemem były jednak nie tylko kolejki po bilety. Zawiódł również catering, przede wszystkim przez brak dostatecznej ilości napojów chłodzących. Przy upale, jaki panował w Krakowie, dla fanów było to mocno odczuwalne i trudno się dziwić ich złości na klub.

- Takie rzeczy nigdy nie powinny mieć miejsca - mówi Ochalik. - Wiemy, że nie wyglądało to tak, jak chcieliśmy i pozostaje nam w takiej sytuacji przeprosić kibiców, wyciągnąć wnioski i postarać się, żeby taka sytuacja miała miejsce ostatni raz.

Cóż, oby wyciąganie wniosków w Wiśle rzeczywiście przebiegało jak najszybciej. Klubowi, który ma za sobą organizację spotkań choćby w eliminacjach Ligi Mistrzów, podobne wpadki po prostu nie przystoją.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24