Orkiestra bez dyrygenta

Piotr Jasiński
Rok 2010 boleśnie ukazał jak długa i kręta droga czeka naszą reprezentację narodową, aby godnie zaprezentować się w roli gospodarza Euro 2012. Wszystko zaczęło się od łupnia, którego w czerwcu dali nam Hiszpanie.

I choć z perspektywy czasu wiadomo, że przegraliśmy z późniejszymi mistrzami świata to z wielkim żalem i zakłopotaniem przypominamy sobie wypowiedzi polskich piłkarzy, którzy twierdzili że „rywale byli tak ruchliwi, że ciężko było ich nawet sfaulować”. Kolejne mecze – z Finlandią, Serbią, Kamerunem, Ukrainą i Australią, oprócz zaledwie dwóch zdobytych bramek, uwydatniły ogromny bagaż niedociągnięć i mankamentów, z którymi musi uporać się Franciszek Smuda.

Pomijam to, że praktycznie nie mamy zmienników dla i tak słabo spisującej się czwórki defensorów. Miejmy nadzieję, że chociaż Sebastian Boenisch nie osiądzie na laurach po jednym czy dwóch dobrych występach - jak to miało miejsce w przypadku Ludovica Obraniaka – i okaże się wartościowym wzmocnieniem reprezentacji.
Pomijam również fakt, że kadra nie posiada wyraźnego lidera, który w trudnych momentach byłby w stanie pociągnąć grę całej drużyny. Tego braku po prostu nie przeskoczymy. Trudno wyobrazić sobie bowiem, żeby nagle któryś z naszych Orłów stał się dla polskiej reprezentacji takim „wodzem”, jakim na przykład dla Słowacji jest Marek Hamsik.

Najbardziej widoczny problem polskiej kadry, towarzyszący jej od samego początku kadencji Franciszka Smudy, znajduje się jednak w samym jej „centrum”. I to dosłownie. Razi bowiem brak jakiegokolwiek zorganizowania i pomysłu na grę w środkowej strefie boiska…

Co z tego, że aktualnie najsilniejszą stroną drużyny narodowej jest duży potencjał w ofensywie (napastnicy + skrzydłowi), skoro nie posiadając kreatywnego środkowego pomocnika z prawdziwego zdarzenia, automatycznie nie jesteśmy w stanie tego potencjału wykorzystać.
Mamy Macieja Iwańskiego, którego wszędzie jest pełno na boisku, jednakże tu lista jego zalet się urywa. Przyznam szczerze, że już od ponad roku nie widziałem dobrego meczu w jego wykonaniu. Co więcej w ostatnich miesiącach doskonale upodobnił się do kolegów z Legii i podobnie jak oni prezentuje się co najwyżej miernie.

Rafał Murawski? Nie, nie – ten piłkarz nie jest w stanie zająć się organizacją gry. Muraś może zagwarantować – podobnie jak Iwański – żelazne płuca i wielką ambicję. W tym wypadku powinien zadowolić się z roli defensywnego pomocnika, do której jak najbardziej się nadaje.
W tym miejscu lista stricte wartościowych zawodników, mogących grać na pozycji środkowego pomocnika niestety się kończy. W grupie „ludzi Smudy” pozostaje jeszcze Adrian Mierzejewski (Matuszczyk to raczej „podwieszony napastnik”), który dobrze zaprezentował się w roli „playmaykera” podczas meczu z Finlandią. Selekcjoner nie dawał mu jednak więcej szans gry na tej pozycji, toteż ciężko ocenić jego przydatność po jednym spotkaniu.

Franciszek Smuda staje zatem przed bardzo trudnym zadaniem, polegającym na wytypowaniu człowieka, mogącego załatać dziurę po Rogerze Guerreiro z Euro 2008. Jedynym dotychczas niesprawdzonym w reprezentacji zawodnikiem wybijającym się ponad przeciętność jest Mateusz Cetnarski z GKS-u Bełchatów. Wydaje się, że byłby on idealnym materiałem na organizatora gry. Strzela sporo bramek w Ekstraklasie, dobrze czuje się w grze „do przodu”, a ponadto potrafi świetnie dostrzegać partnerów i zawsze służy im dokładnym podaniem. Niestety Cetnarski zaledwie kilka dni temu poddał się operacji stawu skokowego, a teraz czeka go prawdopodobnie długa rehabilitacja. O ile Sumda dotrzyma słowa i do końca roku zamknie listę kadrowiczów, zawodnik GKS-u może nawet nie zdążyć się wyleczyć, nie mówiąc już o powrocie do dawnej dyspozycji. Jednak, jak to mówią (a może mówili?) – „Smuda czyni cuda”. Oby w tym przypadku mu się udało…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24