Już trzy kolejki wcześniej Orlicz Suchedniów zapewnił sobie awans w szeregi czwartoligowców i już wtedy na zawodników czekał tort. Po meczu z Zenitem czekały z kolei okolicznościowe koszulki, szampan i gratulacje od kibiców, władz klubu i miasta.
W pierwszej połowie piłkarze jednak dostosowali swoją grę do panującej aury oraz piknikowej atmosfery i do przerwy był bezbramkowy remis. Jak to jednak często bywa w przypadku drużyny Orlicza, spotkanie w szatni w przerwie zaowocowało tym, że po przerwie suchedniowianie przypomnieli sobie, że są wiceliderem i mają w składzie dwóch czołowych strzelców ligi.
Dwa gole zdobył Mateusz Kokosza, a po jednym dołożyli Tomasz Staszewski, Piotr Solnica i Mateusz Tumulec. Gospodarze jednak nie ustrzegli się niefrasobliwości w obronie i stracili dwa gole. Jeden z nich, autorstwa Łukasza Gągorowskiego, może śmiało kandydować do bramek z kategorii „stadiony świata”. – W drugiej połowie to już był ten Orlicz, pazerny, głodny goli. Oczywiście, nie ustrzegliśmy się błędów w końcówce i Chmielnik nam strzelił dwie bramki. Ale taka jest piłka – powiedział trener Orlicza Mariusz Arczewski.
Orlicz jest już pewny gry w IV lidze, ale jest też świadomy, że to duże wyzwanie. Jak podkreśla się w klubie, końcówka obecnego sezonu jest już początkiem przygotowań do następnego. – Cieszymy się ogromnie, radość jest, ale każdy z nas ma chłodne głowy, bo to też wielka odpowiedzialność. Suchedniów ma parcie na piłkę, ludzie chcą przychodzić na stadion, chcą nas oglądać. Nie ma euforii, nie ma wody sodowej. Mamy ogromne poczucie odpowiedzialności. Chcemy iść dalej i chcemy się rozwijać – dodał szkoleniowiec suchedniowian.
Na jedną kolejkę przed końcem sezonu Orlicz nadal jest wiceliderem, a Zenit Chmielnik jest na 11. pozycji. W ostatniej kolejce Orlicz zagra na wyjeździe z LZS-em Samborzec, a Zenit u siebie ze Spartą Kazimierza Wielka.
Pomimo strzelenia kolejnego gola dotychczasowy lider tabeli strzelców Tomasz Staszewski stracił pierwsze miejsce. Stało się tak, ponieważ w tej kolejce aż sześć goli strzelił Piotr Frańczak z OKS-u Opatów i to on z 25 golami wskoczył na czoło tabeli strzelców. Tomasz Staszewski jest drugi z 24 bramkami, a na trzecim miejscu jest Mateusz Kokosza, który ma 22 oczka.
Warty odnotowania jest też fakt, że w pierwszej drużynie Orlicza w niedzielnym meczu zadebiutował Kacper Tumulec, który nie ma jeszcze 16 lat, i dotychczas grał w juniorach starszych oraz rezerwach.
Orlicz Suchedniów – Zenit Chmielnik 5:2 (0:0)
Bramki:
1:0 Tomasz Staszewski 46.
2:0 Mateusz Tumulec 56.
3:0 Mateusz Kokosza 69.
4:0 Piotr Solnica 71.
4:1 Łukasz Gągorowski 79.
5:1 Mateusz Kokosza 84.
5:2 Arkadiusz Rogala 89.
Orlicz: Ubysz – Jarząb, Niewczas (65. Bujakowski), Solnica (75. K. Tumulec), Grzejszczyk (46. Stawiak), Skarbek, Boleń, Staszewski, Kokosza, M. Tumulec (60. Kita), Raczyński (75. Banaczkowski)
Zenit: Kwiecień (58. Srokosz) – Król, Pawłowski, Gudwański (66. Ślusarski), Trojan, Wesołowski (74. Kuśmierek), Kawiński, Fitowski (60. Stępień), Gągorowski, Bracisiewicz, Rogala
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?