Osiem lat więzienia za obietnicę pomocy w załatwieniu licencji dla ŁKS

Monika W.
Za obietnicę pomocy w załatwieniu licencji oskarżonym mieszkańcom Zielonej Góry grozi osiem lat więzienia
Za obietnicę pomocy w załatwieniu licencji oskarżonym mieszkańcom Zielonej Góry grozi osiem lat więzienia Jareczek
Kara do ośmiu lat pozbawienia wolności grozi trzem mieszkańcom Zielonej Góry, którzy w zamian za osiem milionów złotych, powołując się na posiadane w PZPN wpływy, mieli w 2009 roku zaproponować działaczom Łódzkiego Klubu Sportowego pomoc w załatwieniu licencji na grę w ekstraklasie. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.

Oskarżeni to trzej działający w porozumieniu i nie związani z piłką przedsiębiorcy, 37-letni Kamil P., 58-letni Marek Z. i 42-letni Marek W. Ten ostatni dodatkowo odpowie za usiłowanie do doprowadzenia jednego z działaczy ŁKS do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą gróźb. Szantażowany zdecydował się złożyć zawiadomienie do prokuratury, dzięki czemu jeszcze w tym samym miesiącu wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi i CBA wszczęli śledztwo w tej sprawie.

Mieszkańcy Zielonej Góry zostali zatrzymani w listopadzie 2011 roku. Postawiono im zarzut płatnej protekcji. Większość materiału w tej sprawie objęta była klauzulą tajności z uwagi na tajemnicę państwową.

Warto przypomnieć, że niezależnie od toczącego się w tej sprawie śledztwa, sprawą licencji dla Łódzkiego Klubu Sportowego zajmowały się sądy administracyjne, do których ŁKS złożył skargę na decyzję komisji PZPN. Ta rozpatrując wniosek łodzian o grę w ekstraklasie w sezonie 2009/2010 uznała, że klub nie spełnił wymogów infrastrukturalnych oraz nie przedstawił koniecznych dokumentów finansowych. I chociaż komisja odwoławcza zniosła później zastrzeżenia co do stadionu, to potwierdziła także, że klub w wymaganym terminie nie złożył dokumentacji, a w związku z tym - pomimo zajęcia siódmej pozycji w rozgrywkach - został zdegradowany do 1. ligi.

W związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, że klubowi sportowemu przysługuje prawo skargi do WSA, sąd zajął się sprawą ŁKS i stwierdził nieważność wydanej decyzji uznając, że nie stosowano się do przepisów postępowania administracyjnego. I chociaż PZPN wniósł kasację do NSA, który sprawę ponownie skierował do stołecznego sądu, ponownie uchylono wszystkie jego decyzje, na podstawie których odmówiono łodzianom gry w ekstraklasie.

Odmowa gry w najwyższej klasie rozgrywkowej doprowadziła do zmian własnościowych w Łódzkim Klubie Sportowym. Spółka prowadząca piłkarską drużynę przekazała ją innemu podmiotowi, a sama - znalazłszy się poza strukturami PZPN i po zmianie nazwy na KSŁ - wystąpiła do sądu o zapłatę przez związek 30 milionów złotych tytułem odszkodowania za nie przyznanie licencji i degradację do 1 ligi.

źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24