Ostatki w I lidze

Michał Wieczorek
Warta Poznań 1:0 Sandecja Nowy Sącz
Warta Poznań 1:0 Sandecja Nowy Sącz Roger Goraczniak (Ekstraklasa.net)
Zakończyły się sobotnie mecze Unibet I ligi. Pozycję wicelidera obroniła Pogoń Szczecin, a miejsce na podium wywalczył ŁKS.

Nie było niespodzianki w pierwszym środowym pojedynku. Warta Poznań pokonała na własnym boisku przedostatni w tabeli Motor Lublin. Goście walczylil dzielnie i gdydy mieli troszkę więcej szczęścia mogli wyjść na prowadzenie w pierwszej połowie. Wielką szansę na wyrównanie miał także Wojciech Białek, który w ciągu jednej minuty najpierw trafił w poprzeczkę, a chwilę później w słupek.

Przełamało się Podbeskidzie Bielsko Biała przerywając wstydliwą passę 3 meczów bez zwycięstwa (1 remis). "Górale" przegrywali już w Kluczborku 0-1, ale podniesli się z kolan i wywożą z Kluczborka wysokie zwycięstwo. Goście zawdzięczają zwycięstwo doświadczonym na boiskach ekstraklasy - Piotrowi Bagnickiemu i Piotrowi Rockiemu.

Gorąco było w Łęcznej, gdzie sędzia po jednej akcji wyrzucił z boiska aż trzech piłkarzy. Nie przeszkodziło to w odniesieniu zwycięstwa Górnikowi, który podobnie jak Podbeskidzie rundę jesienną żegna miłym akcentem na zakończenie słabej rundy.

Mecz Sandecji Nowy Sącz z Flotą Świnoujście został odwołany ze względu na śnieżycę w Nowym Sączu.

Kolejne punkty stracił zabrzański Górnik. Można śmiało stwierdzić, że drużyna z Rooosevelta pogrążyła się w kryzysie sportowym. Dziś Górnicy szybko wyszli na prowadzenie po strzale Grzegorza Bonina. Zamiast dobić przeciwnika drużyna Ryszarda Komornickiego siadła na laurach i w konsekwencji straciła gola. Pytanie tylko, czy dziś w Zabrzu oglądaliśmy drużynę Komornickiego?

W zupełnie innych nastrojach kończy jesień inna śląska drużyna. GKS Katowice pokonał na wyjeździe Znicz Pruszków. "Gieksa" tym samym dołącza do szerokiej czołówki I ligi, Znicz natomiast pogrąża się w strefie spadkowej.

Kolejne świetne spotkanie rozegrała drużyna Łódzkiego Klubu Sportowego. Tym razem ofiarą zespołu Grzegorza Wesołowskiego była drużyna Dolcanu Ząbki, która przed tą kolejką miała na swoim koncie tyle samo punktów co ŁKS. Tym bardziej budzi respekt wynik spotkania przy Alei Unii.

"Najważniejsze jest zwycięstwo" - komentowali zwycięstwo z GKP Gorzów piłkarze Pogoni Szczecin. Długo męczyli się z gorzowianami "Portowcy". Zwycięskiego gola strzelił Maksymilian Rogalski, którego strzał z niemal 30 metrów pod brzuchem przepuścił Sławomir Janicki. Pogoń przezimuje na pozycji wicelidera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24