Pasmo remisów z beniaminkami

Dawid Bylok
Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 MKS Kluczbork
Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 MKS Kluczbork Dawid Bylok (Ekstraklasa.net)
Drużyna MKS Kluczbork zdobyła pierwszy, historyczny punkt w 1 lidze. Humory w drużynie są świetne, bo punkt został wywieziony z trudnego terenu.

Zupełnie inaczej czują się gracze Podbeskidzia, którzy po dwóch meczach z beniaminkami mają tylko dwa punkty.

Ten słoneczny dzień miał być zapamiętany wśród miejscowych, jako pewne 3 punkty z beniaminkiem, jednak jak się później okazało, nie wystarczy stworzyć bodaj 20 dogodnych sytuacji strzeleckich żeby wygrać mecz, trzeba je jeszcze wykorzystać, a precyzji zdecydowanie zabrakło.

Od samego początku widać było kto jest stroną przeważającą w tym spotkaniu i Górale udokumentowali to już w 7 minucie gry. Wolnego wykonywał Matawu, który wrzucił piłkę do Dancika, Juraj po przyjęciu długo nie zastanawiając się zagrał do Rockiego, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. 3 minuty później stało się to, czego na stadionie spodziewało się niewielu, rzut wolny wykonywał Adamczyk z MKSu, piłkę podczas jej lotu kontrował Merda, ale próbujący ją wybić Matus, niefortunnie umieścił ją we własnej bramce. Po wyrównaniu gospodarze rzucili się do ataku próbując szybko wyjść ponownie na prowadzenie, tak jednak się nie stało i mimo ogromnej pracy Rockiego zarówno w pierwszej czy drugiej połowie, jak i wielu sytuacji, napór na bramkę Stodoły nie dał efektów i remis stał się faktem. Remis który jak najbardziej ucieszył gości, to jednak w szeregach gospodarzy został uznany jako porażka, zwłaszcza, że po 2 meczach z beniaminkami Podbeskidzie ma na koncie tylko 2 punkty, już za tydzień dowiemy się, jak pójdzie z kolejnym z beniaminków, bo Górale jadą na mecz do Szczecina z tamtejszą Pogonią.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-1 MKS Kluczbork
1:0 - Piotr Rocki 7
1:1 - Martin Matúš 10 (s)

Podbeskidzie: Łukasz Merda - Sławomir Cienciała, Paweł Baranowski, Juraj Dančík, Michał Osiński - Damian Świerblewski (60 Piotr Malinowski), Ndabenkulu Ncube (64 Piotr Bagnicki), Rafał Jarosz, Clemence Matawu, Piotr Rocki - Martin Matúš (85 Sylwester Patejuk).

MKS Kluczbork: Krzysztof Stodoła - Marcin Adamczyk, Tomasz Jagieniak, Paweł Odrzywolski, Adam Orłowicz - Marcel Surowiak, Łukasz Szczepaniak (90 Kamil Nitkiewicz), Michał Glanowski, Tomasz Zieliński (75 Tomasz Cieślak) - Waldemar Sobota, Kamil Król (75 Arkadiusz Półchłopek).

żółte kartki: Matawu, Rocki, Ncube - Odrzywolski, Glanowski, Szczepaniak, Król, Zieliński, Cieślak.

sędziował: Łukasz Śmietanka (Radom).
widzów: 3000.

Marcin Brosz (Podbeskidzie) - Nie zawsze się wygrywa. Myślę, że dziś nie zdobyliśmy trzech punktów, ale również styl który zaprezentowaliśmy to nie było to, co być powinno. Runda dopiero się zaczyna, będziemy mieć okazje zrehabilitować się. Są kolejne mecze i postaramy się udowodnić, że dalsza część rundy będzie lepsza niż jej początek.

Grzegorz Kowalski (MKS Kluczbork) - To na pewno był mecz ambicji, walki. Dla nas remis jest dobrym wynikiem. W tym sporcie oprócz walorów czysto piłkarskich dużą rolę odgrywa także szczęście. W ostatnim meczu z Gorzowem nie mieliśmy go, tutaj się do nas uśmiechnęło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24