Jesienią zaskoczyliście, choć nie zapowiadało się na to.
Mimo początkowych kłopotów, to jednak mieliśmy fajnie ułożony zespół. Każdy wiedział, co ma na boisku robić i swoje wykonywał. Uważam, że to nie było przypadkowe, bo zawsze swój pomysł na mecz mieliśmy i dążyliśmy do celu, jaki sobie zakładamy.
Okres przygotowawczy nie sprzyjał do treningów na otwartych boiskach, ale zima zaskoczyła wszystkich.
Jest ciężej niż w poprzednich latach, też z tego względu, że korzystanie z boisk jest ograniczone przez pandemie. Ale takie sytuacje hartują w późniejszym rozrachunku. Z każdego sparingu wyciągamy wnioski, wiemy gdzie są problemy i w czym tkwią u każdego z nas rezerwy. Może wyniki nie są jakieś super, ale to nie o to chodzi w meczach kontrolnych. Próbujemy nowych rzeczy i nowych rozwiązań tak, by na ligę być gotowym na sto procent.
Wielkich ruchów kadrowych u was nie było, ale jednak pewne zmiany są...
Taka specyfika tego sportu, że co pół roku zmieniają się twarze w klubie. Chłopaki, którzy odeszli byli ważnym ogniwem i korzystając z okazji, to trzymam mocno za nich kciuki. Co do nowych twarzy, to chcemy, by się dobrze czuli w drużynie, bo to na pewno będzie pociągać dobrą grę za sobą.
Kto twoim zdaniem awansuje, a kto spadnie?
Na pewno faworytem do awansu jest Wisła Puławy, ale piłka nożna jest nieprzewidywalna i mogą być niespodzianki. Osobiście mojej drużynie życzę być tą niespodzianką. A co do spadków, to jest zagadka, nie zawsze drużyna z końca tabeli w połowie sezonu musi polecieć. Na pewno będzie to zacięta runda.
O co będzie walczył Sokół w rundzie wiosennej?
Na pewno o trzy punkty w każdym meczu, skupiamy się tylko na najbliższym przeciwniku i nie wybiegamy myślami za bardzo w przyszłość. Jesteśmy drużyną, która się nie poddaje i udowodniliśmy to na jesień. Teraz trzeba to podtrzymać i dołożyć jakości.
Czego tobie życzyć na rundę wiosenną?
Przede wszystkim zdrowia. Zawsze stawiam je na pierwszym miejscu. No i więcej szczęścia, bo jesienią trochę mi go brakowało. Sytuacje pod bramką przeciwnika były, ale z finalizacją było gorzej, więc życzcie mi też szczęścia.
Łukasz Góra, obrońca Stali Rzeszów: Wszystko jest do odrobienia. Ja w to wierzę [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?