Mecz Raków - Piast: bez kartki dla Dziczka
Na początku drugiej połowy Makuch z Dziczkiem zawalczyli o tę samą piłkę. Akcję przerwał gwizdek sędziego. Zdaniem rozjemcy doszło do faulu i to na żółtą kartkę.
- Ja p*** - przeklął pod nosem Dziczek, po czym zrezygnowany machnął ręką. Dobrze wiedział, że nie przewinił w tej sytuacji, ale nie miał prawa dyskutować. VAR też nie mógł zainterweniować i naprawić błędu, bo sprawa nie dotyczyła czerwonej kartki.
Jak było? Dziczek trafił piłkę, a Makuch w niego, ale to on upadł i krzykiem zasugerował, że został sfaulowany. - Kopnął rywala, a nie odwrotnie! Sędzia dał się nabrać. Wiemy, że Makuch wielokrotnie naciągał już sędziów, więc muszą być na to wyczuleni - mówił bogatszy o telewizyjne powtórki komentator Canal+ Sport Rafał Dębiński w transmisji na żywo.
Dziś, czyli prawie po dwunastu dniach od meczu poznaliśmy werdykt: trzecia ligowa kartka dla Dziczka została anulowana przez Komisję Ligi po zapoznaniu się z opinią Kolegium Sędziów PZPN. Tym samym 26-latek nie jest zagrożony pauzą w 9. kolejce gdyby w meczu 8. kolejki otrzymał żółtą kartkę.
Przypomnijmy, że Piast wygrał ten mecz 1:0, ale Dziczek zmarnował karnego. Zamiast niego trafił... Michael Ameyaw, już zawodnik Rakowa, którego wykupiono za 1 mln euro.
Po przerwie reprezentacyjnej trzeci w tabeli Piast podejmie Puszczę Niepołomice. Dopiero siódmy Raków rozegra wyjazdowy hit z Legią Warszawa.
Galaktyczny Lewy - również na kadrze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?