Patryk Małecki w konflikcie z klubem. W tle wielkie pieniądze

DW
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Zagłębie Sosnowiec twierdzi, że Patryk Małecki naruszył nietykalność cielesną trenera. Zawodnik próbuje zdementować te pogłoski, a jego adwokat twierdzi, że w całej sprawie chodzi o duże pieniądze. Konkretnie - o 250 tys. złotych.

Po meczu 27 marca między Zagłębiem Sosnowiec a Stomilem Olsztyn środowisko piłkarskie obiegła informacja o konflikcie Patryka Małeckiego z Łukaszem Matusiakiem. Skrzydłowy miał naruszyć nietykalność asystenta Kazimierza Moskala. Jak sam twierdził w rozmowie z portalem Weszło "Konflikt z Matusiakiem zaczął się już wcześniej przez jedno nieporozumienie, ale Małecki nawet go nie dotknął. Padły tylko wyzwiska".

Do nowych szczegółów doszedł "Przegląd Sportowy". Po aferze sosnowiczanie mieli oczekiwać od zawodnika, że ten zgodzi się na rozwiązanie kontraktu z jego winy i zrzeknie się z należnych mu pieniędzy. Biorąc pod uwagę jego pensję i ważność umowy, łączna kwota wyniosłaby ok. 250 tysięcy złotych.

- To byłaby najwyższa kara finansowa w polskim futbolu, większa niż w sprawach korupcyjnych - mówi w rozmowie z dziennikiem Marcin Kwiecień, adwokat Patryka Małeckiego.

Zawodnik nie zgodził się na takie warunki, a sprawą zajmuje się Komisja Dyscyplinarna PZPN-u. Ten wnioskuje o rozwiązanie kontraktu z winy klubu, czyli stworzenie możliwości odzyskania możliwych do zarobienia pieniędzy, a także dodatkowy przychód w ramach zadośćuczynienia.

Patryk Małecki twierdzi, że ma świadków zaistniałego starcia między nim a Matusiakiem. Według niego, do publicznej opinii wyciekła rozmowa między zawodnikami Zagłębia, w której to przyznali, że w żadnym wypadku nie doszło do naruszenia nietykalności cielesnej asystenta pierwszego trenera. Po stronie klubu nikt nie chce komentować sprawy, a sami piłkarze, którzy stanęli po stronie "Małego", obawiają się konsekwencji ze strony Zagłębia.

FORTUNA 1 LIGA w GOL24

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Poznaliśmy wysokość nagród jakie UEFA wręczy za przełożony turniej Euro 2020. Reprezentacja Polski bije się o naprawdę duże pieniądze. Już za sam awans na konto PZPN wpłynęło (lub wkrótce wpłynie) 9,25 mln euro. To kwota na poziomie rocznego budżetu takich klubów jak Wisła Kraków, Górnik Zabrze czy Śląsk Wrocław...Jeżeli Polska wyrówna sukces z Francji, czyli zakończy udział na ćwierćfinale, to zarobi o blisko 4 mln euro więcej.

Ile reprezentacja Polski może zarobić na Euro 2020? Oto wyso...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24