Paweł Bochniewicz swoją karierę rozpoczynał w Wisłoce Dębica, później trafił do mieleckiej Stali. Utalentowanym defensorem interesowały się europejskie kluby, a sam zainteresowany postawił na Włochy i transfer do Regginy Calcio, która w sezonie 2013/14 występowała na poziomie Serie B. Następnie młody defensor trafił do Udinese Calcio, jednak Bochniewicz cały sezon rozgrywał na poziomie Primavery. W obecnie trwającym okienku transferowym Polak został wypożyczony do rezerw hiszpańskiej Granady.
Rozmawialiśmy nieco ponad rok temu. Wówczas byłeś świeżo po podpisaniu kontraktu z Udinese. Jak wspominasz miniony sezon spędzony w Primaverze?
Na pewno pozostał lekki niedosyt, bo mogliśmy zajść dalej w walce o mistrzostwo Włoch, ale ogólnie sezon zaliczam do udanych. Pod względem indywidualnym sezon wspominam dobrze, pełniłem role kapitana i strzeliłem 6 bramek, więc jak na środkowego obrońcę to całkiem niezły wynik.
Teraz zostałeś wypożyczony do Granady, ale będziesz występował w rezerwach tego klubu. Czy dla Ciebie będzie to krok do przodu?
Myślę, ze tak. Już po pierwszych dniach zauważyłem, ze treningi są bardziej intensywne, a poziom wyższy w porównaniu z drużyną Primavery.
Granada jest partnerskim klubem z Udinese, więc wypożyczenie jest całkowicie naturalną sytuacją. Była jednak jakakolwiek możliwość pozostania we Włoszech, ale np. na wypożyczeniu w Serie B?
Były rożne propozycje i pogłoski, ale właściciele klubu chcą mnie trzymać pod swoimi skrzydłami, dlatego też nastąpiło to wypożyczenie do Granady.
Twoim celem na sezon 2015/16 w barwach rezerw Granady jest awans z drużyną do Segunda Divison czy przejście do kadry pierwszej drużyny?
Moim celem na ten sezon jest regularna gra i dostosowanie się do warunków gry seniorskiej. Przeskok z gry juniorskiej na tą seniorską to ciężki krok.
Pewnie smutną wiadomością dla Ciebie był spadek Wisłoki Dębica do IV ligi. Wisłoka wiosnę grała wyłącznie młodzieżą, więc pewnie kojarzysz chłopaków z drużyny?
Na pewno wolałbym oglądać Wisłokę w pierwszej czy drugiej lidze, ale do tego potrzeba inwestorów i dobry projekt. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto zainwestuje pieniądze w Wisłokę. W każdym bądź razie "czy wygrywasz czy nie...". Tak, znam większość z tych chłopaków, a z niektórymi miałem przyjemność dzielić szatnie.
Wakacje spędziłeś na odwiedzeniu rodzinnego Podkarpacia?
Oczywiście, zawsze jeśli mam trochę wolnego czasu to wracam w rodzinne strony. W Dębicy mam cała rodzinę, a na Podkarpaciu najlepszych przyjaciół.
Rozmawiał Marcin Trzyna / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
