Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pawlusiński odchodzi, Cabaj chyba także

Bartłomiej Szura
Pawlusiński nie będzie się już cieszył z bramek zdobytych dla Cracovii
Pawlusiński nie będzie się już cieszył z bramek zdobytych dla Cracovii Ryszard Kotowski (Ekstraklasa.net)
- Mój czas w Cracovii dobiegł końca - mówi piłkarz, który od 5 lat bronił barw klubu z Kałuży - Odchodzę, definitywnie. Nie mogłem zgodzić się na warunki, jakie przedstawił mi klub.

Dariusz Pawlusiński, bo o nim mowa postanowił definitywnie przerwać negocjacje związane z przedłużeniem wygasającej z końcem roku umowy i odejść z Cracovii. Przypomnijmy, że zawodnik w ciągu 5 lat gry przy Kałuży rozegrał 142 spotkań strzelając w nich 26 niejednokrotnie decydujących o zwycięstwie bramek.

Jak informuje Gazeta Krakowska powodem nieprzedłużenia umowy z klubem były rozbieżności w sprawie długości obowiązującego kontraktu - zarząd chciał umowę 1-roczną natomiast zawodnik ze względu na sytuację rodzinną zabiegał o kontrakt o pół roku dłuższy, jednak jak mówi wiceprezes "Pasów" Jakub Tobiasz: - Zawodnicy w tym wieku mogą dostać najwyżej roczny kontrakt, taką mamy strategię w klubie.

Wydaje się to co najmniej dziwne tłumaczenie, ponieważ Pawlusiński to zawodnik, który nogi nie odstawiał, zawodnik, który identyfikował się z klubem, a co w sytuacji klubu z Krakowa po rundzie jesiennej wydaje się ważne.

Nie wiadomo także jak potoczy się sprawa przedłużenia kontraktu z Marcinem Cabajem, który powiedział portalowi terazpasy.pl, że jest gotowy odejść z klubu. - Jestem przygotowany na to, że po ośmiu latach będę musiał rozstać się z Cracovią - stwierdził Cabaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24