W drużynie Pelikana zabrakło kontuzjowanego Michała Adamczyka. Do składu powrócił natomiast Maciej Wyszogrodzki, który był wyróżniającą się postacią w łowickim zespole. Nieźle spisał się także Patryk Pomianowski.
Wczorajszy mecz od pierwszych minut był szybki i widowiskowy. W 9 minucie, po podaniu Macieja Wyszogrodzkiego, na bramkę Resovii uderzał Mariusz Solecki. Minutę później przymierzył Michał Gamla, lecz jego strzał pewnie obronił bramkarz Resovii.
W 26 minucie, w odstępie kilkudziesięciu sekund, Pelikan miał trzy okazje do zdobycia gola. Golkiper Resovii obronił jednak strzały Mariusza Soleckiego i Konrada Kowalczyka. Minutę później w polu karnym padł Maciej Wyszogrodzki. Większość kibiców była przekonana, że sędzia podyktuje karnego. Ten jednak nakazał grać dalej.
Początek drugiej połowy należał do Pelikana. W 51 minucie Patryk Pomianowski zagrał do Macieja Wyszogrodzkiego, ten uderzył ale w boczną siatkę. W 61 minucie goście mieli wyborną okazję. Wielką klasę pokazał jednak Witold Sabela. Chwilę później w pole karne dośrodkował Piotr Gawlik, lecz piłki nie zdołał sięgnąć Maciej Wyszogrodzki.
Kibice obejrzeli wczoraj ciekawy mecz. Pelikan był bliższy zwycięstwa. Łowiczanie muszą się jednak zadowolić remisem. - Szkoda straconych punktów. Naszym piłkarzom należą się jednak brawa za walkę do ostatniej minuty - stwierdził trener Robert Wilk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?