Piast Gliwice - BATE Borysów. Waldemar Fornalik: Szanse 50 na 50. Alieksiej Baga: Piast na 100 procent mógłby zostać mistrzem na Białorusi

Piłkarze Piasta trenowali we wtorek na boisku treningowym przy ulicy Sokoła. Goście z Białorusi mieli wieczorny trening, którego pierwszy kwadrans był otwarty dla przedstawicieli mediów.

Przed treningiem BATE odbyły się konferencje trenerów.

Waldemar Fornalik (Piast Gliwice)

O stanie kadry zespołu:

Na ta chwilę wszyscy zdrowi, gotowi do gry. W tej kwestii nie ma problemu.

O porażce z Lechią Gdańsk w Superpucharze:

Każdy jest mecz materiałem do analizy, czy to dobrym czy złym. Termin był taki nie inny, stąd te zmiany w składzie. Zawodnicy, którzy do nas dołączyli mieli okazję się pokazać gliwickiej publiczności. Tych meczów co trzy dni mamy siedem, a może być jeszcze więcej. Nie będziemy grali ciągle tą samą jedenastką. Łatwo stracone bramki każdego by zdenerwowały, bo solidność w obronie cechowała nasz zespół w mistrzowskim sezonie.
Przegraliśmy pierwszy mecz po czterech miesiącach bez porażki. To nowa sytuacja dla zawodników, którzy muszą zreflektować się, zmierzyć się z tą sytuacją. Z porażki trzeba umieć wyciągnąć wnioski.

O tym, czy spodziewa się równie twardej walki ze strony BATE, jak w pierwszym meczu:

Spodziewam się takiej samej, a może jeszcze twardszej walki ze strony rywali. Wiem, że podrażniliśmy BATE w pierwszym meczu. Ten mecz pokazał, na co stać zespoły w bezpośredniej konfrontacji. Wcześniej opieraliśmy się tylko na analizach z wcześniejszych spotkań. BATE ostatnio wygrało mecz ligowy 4:1, ale z innym zespołem niż nasz. Pucharowy rywal grał swoim stylem, który pokazał również przeciw nam.

O ocenie szans na awans:

Przed rewanżem sytuacja jest wyrównana, szanse oceniam 50 na 50. Faworytem może być BATE, z tego powodu, że jest doświadczone, niejednokrotnie wychodziło z takiej sytuacji, gdy remisowało u siebie, a potem wygrywało na wyjeździe. Mam nadzieję, że mimo, iż nie mamy takiego doświadczenia, zagramy mądrze i to my awansujemy.

Alieksiej Baga (trener BATE)

O tym, czy odpadnięcie z Piastem będzie dla BATE jak pogrzeb:

Życie będzie się toczyło dalej, to jest sport.

O tym, kto jest faworytem:

Trudno powiedzieć, kto będzie faworytem. Bardzo dużo czynników o tym decyduje. Piast strzelił bramkę w pierwszym meczu, a my jesteśmy bardziej doświadczeni.

O tym, czy gra Piasta w pierwszym meczu była zaskoczeniem:

Gra Piasta nie była dla nas zaskoczeniem, ponieważ obserwowaliśmy mecze ligowe i podczas zgrupowania. Jedynie poziom naszej gry nie był taki, jaki się spodziewałem.

O tym, jaki jest cel minimum BATE w pucharach:

Na razie celem minimum jest wygrana jutro z Piastem.

O tym, czy ligowa wygrana z Torpedo Żodzino 4:1 poprawiło nastroje:

Nasz nastroje były dobre i po meczu pucharowym z Piastem, a wygrana w meczu ligowym tylko je potwierdziły.

O tym, czy spodziewa się ostrego meczu:

Zwykle jest tak, że w tych drugich spotkaniach pada więcej bramek, jest agresywniejsza gra, ale to niczego nie przesądza.

O tym, czy rozmawiał z Filipem Mladenoviciem z Lechii Gdańsk o Piaście Gliwice:

Kontraktowałem się z Mladenovociem, on grał u nas. Były to tylko zwykłe pytania na poziomie piłkarskim.

O tym, czy Piast miałby szansę na mistrzostwo Białorusi:

Piast w lidze białoruskiej na 100 procent miałby szansę na mistrza.

O tym, co dało pierwsze spotkanie z Piastem:

Zawsze lepiej obejrzeć mecz na żywo niż na wideo. Pierwszy mecz pozwolił nam wyciągnąć wnioski, o których jutro powiem na odprawie.

Trener Górnika Zabrze o przygotowaniach do Ekstraklasy