Piast Gliwice: Najsłabszy początek Waldemara Fornalika w historii jego pracy na Okrzei

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot Arkadiusz Gola
Piast Gliwice zdążył już przyzwyczaić kibiców do kiepskich początków rozgrywek, ale w obecnym sezonie ustanowili kolejny niechlubny rekord. Trener Waldemar Fornalik znów musi ścigać się z czasem.

Trzy mecze, zero punktów i zero strzelonych goli, za to pięć straconych. Piast Gliwice wylądował na dnie ekstraklasowej tabeli. Nie ma w tym żadnego przypadku. bo forma zespołu Waldemara Fornalika jest fatalna.

- Musimy zmienić radykalnie nasz sposób gry, zwłaszcza w ofensywie. Dopadł nas jakiś dziwny paraliż... - przyznał szkoleniowiec Piasta po ostatnim przegranym 0:2 meczu z Legią w Warszawie.

Dla Fornalika jako trenera Piasta słabe wejście w sezon to nic nowego, a nawet świecka tradycja. W sześciu rozgrywkach tylko raz wyłamał się od tej reguły, gdy w edycji 2018/19 gliwiczanie wygrali trzy pierwsze mecze startując - jak się okazało - po tytuł mistrzowski. W pozostałych przypadkach w trzech inauguracyjnych spotkaniach aż trzy razy zdobywali tylko jeden punkt (2017/18, 2019/20 i 2020/21, przy czym w tym pierwszym sezonie Fornalik przejął Piasta od 10 kolejki), a w jednym - przed rokiem - trzy. Im dalej w terminarz, tym bywało już lepiej.

Największy problem były selekcjoner miał w sezonie 2020/21. Po dwóch przegranych i remisie z Wartą Poznań przyszły cztery kolejne porażki z Jagiellonią, Stalą, Lechem i Cracovią. W ósmej kolejce Piast zdobył swój drugi punkt kosztem Wisły Płock i dopiero w dziewiątej wygrał po raz pierwszy, a jego ofiarą padł Górnik Zabrze.

Wtedy działacze z Okrzei wytrzymali dużą presję, bo pokusa zwolnienia selekcjonera była oczywista. Teraz na podobne posunięcie nikt jeszcze nie oczekuje, co nie zmienia faktu, że spadek jakości gry zespołu, który kilkanaście tygodni temu bił się o medal i udział w europejskich pucharach, jest wręcz zaskakujący. Tym bardziej, że okienko transferowe było dość spokojne i oceniane na plus dzięki pozyskaniu Jorge Felixa oraz utrzymaniu Damiana Kądziora i Frantiska Placha. Największą różnicę widać w defensywie, która do tej pory dawała Piastowi dość duże poczucie bezpieczeństwa.

Fornalik po raz kolejny musi więc opanować sytuację. Pierwsza szansa już w sobotę, gdy gliwiczanie zagrają w Krakowie z Cracovią.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24