Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice: Sprawa Radoslava Latala w sądzie

Tomasz Kuczyński
Radoslav Latal
Radoslav Latal Lucyna Nenow / Polska Press
Piast Gliwice już jest myślami przy nowym sezonie Lotto Ekstraklasy, ale z poprzednich rozgrywek ma "pamiątkę" w postaci nierozwiązanej sprawy byłego swego trenera Radoslava Latala.

Piast Gliwice walczył w poprzednim sezonie o pozostanie w Lotto Ekstraklasie. Misja powierzona trenerowi Dariuszowi Wdowczykowi została zrealizowana.

– 3/4 sezonu było dla nas dość ciężkie – nie kryje prezes Piasta Marek Kwiatek. – Wyniki na pewno nie były zadowalające, było zdecydowanie więcej meczów przegranych. W związku z tym nastąpiły później pewne zmiany, no i końcówka okazała się znacznie lepsza. Z miejsca 15 udało nam się ostatecznie osiągnąć 10. Myślę, że sposób gry też już zaczął zadowalać. Może nie jest jeszcze taki, jaki byśmy chcieli, ale widać postępy. Myślimy, że następny sezon będzie przynajmniej taki, jaka była końcówka zakończonych rozgrywek. Zdecydowanie myślimy o pierwszej ósemce. Żeby nie powtórzył się taki sezon jak ten miniony. Kiedy wejdziemy do ósemki, wtedy będziemy motywować drużynę w walce o jak najwyższe miejsce. Klubowy budżet będzie na podobnym poziomie.

Piłkarze Piasta mieli dostać premie za awans do grupy mistrzowskiej, jednak im się to nie udało. Jednak motywacji im nie brakowało. – W dużo niższym zakresie niż w latach poprzednich ale zawodnicy otrzymali dodatkowe gratyfikacje za każdy zwycięski mecz w rundzie finałowej – informuje prezes klubu.

„Pamiątką” po poprzednim sezonie jest sprawa rozstania z trenerem Radoslavem Latalem. Klubowi działacze twierdzą, że Czech mógł być zwolniony, bo nie przedłużył w PZPN licencji na prowadzenie drużyny w Lotto Ekstraklasie. Latal przedłużył jednak licencję UEFA Pro w Federacji Czech i twierdzi, że Piast nie mógł rozwiązać kontraktu z jego winy. Spór dotyczy finansowych warunków rozstania.
– W odpowiedzi na pismo prawnika pana Latala przedstawiliśmy swój punkt widzenia, a w ostatnim zdaniu zawarliśmy propozycję spotkania się i rozmowy o jakimkolwiek dojściu do porozumienia. Nie było odpowiedzi. Druga strona skierowała sprawę do Piłkarskiego Sądu Polubownego przy PZPN. Czekamy na terminy – przekazuje sternik „Piastunek”.

Przy Okrzei myślą już o nowym sezonie. Zespół wraca do zajęć 19 czerwca.

– Mamy ogromną większość zawodników na ważnych kontraktach, w większej części do 2018 roku, więc nie spodziewamy się wielkich roszad kadrowych – podkreśla dyrektor sportowy Piasta Łukasz Piworowicz. – Być może pozyskamy jeszcze jakiś zawodników w tym okienku transferowym, natomiast nie musimy tego robić na siłę. W dłuższej perspektywie liczymy się z tym, że za rok kilku starszych zawodników będzie chciało odejść lub klub nie będzie chciał przedłużyć z nimi umów, więc zmiana pokoleniowa nastąpi w sposób naturalny. Ruchy, które wykonaliśmy teraz, czyli podpisanie wieloletnich umów z naszymi wychowankami oraz zawarcie umów z Bartoszem Waleńcikiem i Aleksandrem Jagiełłą, to są ruchy kadrowe z myślą o przebudowie już za rok.

Do tej pory Piast opuściło pięciu zawodników – Lukas Cmelik, Michał Masłowski, Tomasz Mokwa, Patrik Mraz i Łukasz Sekulski.
– Należy zaznaczyć, że trzech z nich to byli zawodnicy wypożyczeni. Jeśli chodzi o możliwe odejścia z drużyny, to oczywiście liczymy się z tym. Jest kilku zawodników obserwowanych przez kluby zamożniejsze niż Piast. Jeżeli pojawi się atrakcyjna dla klubu oferta, to na pewno się nad nią pochylimy. Nie ukrywam, że negocjujemy ewentualny transfer jednego czy dwóch zawodników, ale na ten moment nic nie jest przesądzone. Obaj nasi środkowi obrońcy, którzy występowali wiosną, mam na myśli Heberta i Sedlara, to są zawodnicy zwracający uwagę skautów wielu drużyn. Musimy liczyć się z tym, że będzie konkretna na nich oferta. Na taką sytuację się przygotowujemy - dodaje Piworowicz.

Szefowie Piasta zdecydowanie dementują pogłoski o powrocie Marcina Robaka z Lecha Poznań. Czekają na decyzję Termaliki Nieciecza w kwestii wypożyczonego Kornela Osyry. – Termalica ma termin na decyzję – wyjaśnia prezes Kwiatek.

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piast Gliwice: Sprawa Radoslava Latala w sądzie - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24