- Myślę, że zagraliśmy dobry mecz. W wielu fazach tego meczu prowadziliśmy i kontrolowaliśmy grę. Można powiedzieć, że mamy za sobą pierwszą połowę, bo to dwumecz. Wynik remisowy nie jest złym wynikiem - powiedział bezpośrednio po spotkaniu Waldemar Fornalik. - Cóż, zremisowaliśmy, zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie i mogę być zadowolony z postawy swojej drużyny - dodał.
Mistrzowie Polski zagrali świetnie w pierwszej połowie i wyszli na prowadzenie po golu Piotra Parzyszka. Po zmianie stron zawodnicy Waldemara Fornalika dali się sprowokować rywalom i stracili panowanie nad grą, a po chwili bramkę. Przed rewanżem w lepszej sytuacji jest jednak Piast, któremu ten wynik daje awans. - Był taki fragment meczu, kiedy my dostaliśmy trzy żółte kartki. Oddaliśmy inicjatywę przeciwnikowi i to kosztowało nas właśnie karami indywidualnymi, ale i ostatecznie również utratę bramki - ocenił Fornalik.
Patryk Dziczek był wściekły, gdy Waldemar Fornalik zdjął go z boiska w 62. minucie meczu BATE Borysów - Piast Gliwice. Pomocnik ostro zareagował przy linii bocznej, czym zaskoczył samego szkoleniowca gliwiczan. - Rozmawialiśmy już na ten temat. Patryk przyszedł i wyjaśnił sytuację. Był bardzo zły na siebie. Ten mecz mu nie wyszedł i to była autentycznie złość na samego siebie. Takie słowa padły z jego ust. To wszystko rozumiemy. Ostatnio miał dużą dawkę emocji: Zdobycie mistrzostwa Polski, Mistrzostwa Europy do lat 21, teraz eliminacje do Ligi Mistrzów. To się nawarstwiło. Cóż, takie sytuacje się zdarzają. Najważniejsze, że wszystko wyjaśnione - wyjaśnia trener Piasta.
źródło: Piast Gliwice
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?