Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast lepszy od Polonii w śląskich derbach

Atanazy Wojdak
Tomasz Bzdęga strzałem z 30. metrów otworzył wynik meczu
Tomasz Bzdęga strzałem z 30. metrów otworzył wynik meczu Kuba Jaźwiecki/Polskapresse
Dwa śląskie kluby, które jeszcze dobrze pamiętają grę w ekstraklasie, zmierzyły się dziś w Bytomiu, w pierwszym meczu 3. kolejki 1. ligi. Lepszy okazał się Piast Gliwice, zdobywając dwa gole w drugiej połowie meczu.

Polonia Bytom - Piast Gliwice 0:2 (0:0)- czytaj zapis naszej relacji live

Wielu kibiców na trybuny dostało się ze znacznym opóźnieniem. Organizacja na stadionie przy Olimpijskiej zdecydowanie szwankowała. Należy też dodać, że w Bytomiu zabrakło kibiców z Gliwic, mimo że mieli na to spotkanie bilety.

Ci kibice, którzy nie widzieli meczu od początku, niewiele stracili. Pierwsza połowa spotkania nie była bardzo emocjonująca. Trzy punkty leżały na ziemi, ale wydawało się jakby nikt nie chciał się po nie schylić. Polonii przeszkadzał trochę brak zgrania. Co rusz postrach w szeregach gliwiczan budził Dariusz Góral, ale za każdym razem brakowało mu partnerów do gry. Choćby Jakub Świerczok sprawiał wrażenie jakby grał „na stojąco”. Podobne zarzuty można było czasem mieć również do Adriana Pietrowskiego.

W Piaście dobrze wyglądał Rudolf Urban, który uczestniczył w prawie wszystkich akcjach. Był aktywny nie tylko w ofensywie, ale gdy trzeba było, wyręczał z pracy obrońców.

Po pierwszej połowie zawodnicy obu drużyn byli zapewne tak samo przekonani, że ten mecz jest do wygrania. Rysowała się nawet lekka przewaga Polonii, o czym mówił trener Dariusz Fornalak na pomeczowej konferencji prasowej.

- Poprawne 45 minut to wciąż za mało, żeby zdobyć punkty w pierwszej lidze - słusznie zauważył szkoleniowiec Polonii. Miał rację, bo w drugiej połowie gra wyglądała już zdecydowanie gorzej. Szczególnie po tym gdy w 55. minucie Tomasz Bzdęga zaskoczył wszystkich i strzałem z ok. 30 metrów pokonał Seweryna Kiełpina.

W kolejnych minutach ciekawsze rzeczy, niż na boisku, działy się na trybunach. Do akcji musieli wkroczyć porządkowi, a część widzów w ramach protestu opuściła sektory na kilka minut.

W końcu w 79. minucie wynik podwyższył Pavol Cicman. Słowacki napastnik wykorzystał podanie Adriana Świątka. W ostatnich minutach meczu, co jest dość nietypowe jak na stadion przy Olimpijskiej, nie działo się zbyt wiele. Co prawda w 89. minucie Paweł Alancewicz do spółki z Robertem Wojsykiem mogli zdobyć honorowego gola, ale zamiast tego, popisali się wyjątkową nieporadnością.

Mecz zakończył się wynikiem 0:2. W Gliwicach mają więc pierwsze powody do radości, od dłuższego czasu. Natomiast w Polonii trener Fornalak dalej musi pracować i nauczyć swoich zawodników choćby oddawania celnych strzałów…

Polonia Bytom - Piast Gliwice 0:2 (0:0)- czytaj zapis naszej relacji live

Bramki: Tomasz Bzdęga 54, Pavol Cicman 72

Żółta kartka: Zaczyński.

Sędzia: Michał Zając (Sosnowiec).

Polonia: Seweryn Kiełpin - James Sinclair, Lukas Killar, Daniel Tanżyna, Adrian Chomiuk - Adrian Pietrowski, Paweł Gamla (73 Mateusz Zaczyński), Łukasz Matusiak, Dariusz Góral (57 Paweł Alancewicz), Piotr Kornacki - Jakub Świerczok (78 Robert Wojsyk)

Piast: Jakub Szmatuła - Wojciech Lisowski, Adrian Klepczyński, Łukasz Krzycki, Mateusz Matras - Tomasz Bzdęga (58 Adrian Świątek), Mariusz Zganiacz, Rudolf Urban (90 Krzysztof Hałgas), Pavol Cicman, Tomasz Podgórski - Wojciech Kędziora (81 Szymon Matuszek)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24