Piotr Piekarczyk, trener GKS-u Katowice: Jestem zły. Przestrzegałem przed Pogonią Siedlce, która ostatnio gra bardzo agresywnie. Przestrzegałem przed głupimi stratami przy ewentualnym wyprowadzaniu piłki z własnego przedpola. I tu, można powiedzieć, w głupi sposób straciliśmy bramkę, gdzie przy wyprowadzaniu przydarzyła się strata i stało się. W tym momencie Pogoń cofnęła się i trudno było o akcje oskrzydlające – przy takim zagęszczeniu trudno o dokładność podań, które otwierałyby drogę do bramki. Przy drugiej bramce mogliśmy wybić piłkę. Zabrakło konsekwencji w kryciu. Było coraz trudniej. W drugiej połowie sytuację stuprocentową miał Frańczak i może by to coś zmieniło. Na tym boisku, przy cofniętym przeciwniku oraz dyspozycji, ciężko było coś więcej zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?