Dawid Król bohaterem meczu, przede wszystkim za sprawą perfekcyjnie egzekwowanych stałych fragmentów gry, zwłaszcza rzutów wolnych. Już w 2. minucie z ostrego kąta zawinął piłkę, która przez nikogo niedotknięta wpadła do siatki. Po przerwie natomiast ustawił futbolówkę na 20 metrze i huknął w samo okienko.
Czarni mieli swoje szanse tylko w pierwszej połowie. Najpierw Paweł Setlak spudłował z 10 metrów, a później ten sam zawodnik posłał piłkę tuż nad poprzeczką z 17 metrów z rzutu wolnego.
W Karpatach okazje na podwyższenie wyniku zaprzepaścili: Michał Stasz strzałem głową trafił w słupek, a Marek Fundakowski, również głową z bliska uderzył w środek bramki.
Karpaty Krosno - Czarni Jasło 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Król 2, 2:0 Król 59.
Karpaty: Krawczyk – Gierlasiński, Stasz, Stańko, Sikorski (83 Wajs) – Czelny (77 Wojtasik), Król, Asante (85 Pelczar), Majewski ż (46 Blezień), Dziadosz (90+3 Ramiro) – Fundakowski (57 Kozubal). Trener Dariusz Liana.
Czarni: Lepucki – Sowa, Sabik, Myśliwiec, Krzysztof Szydło – Kiełtyka, Urban ż (90 Stefanik), Setlak (70 Musiał), Mastaj (81 Karol Szydło), Mchedlidze (66 Majka) – Kulish (66 Frączek). Trener Adam Domaradzki.
Sędziował Gerard Gawron (Mielec). Widzów 1000.
Dariusz Marzec w szczerym wywiadzie po odejściu z PGE Stali Mielec: takie rozstania naprawdę bolą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
