- Okazało się, że Suwałki to bardzo dobra trampolina do wskoczenia na trenerską karuzelę w ekstraklasie - mówi Karol Salik, który najpierw z Dawidem Szulczkiem, a potem z Grzegorzem Mokrym, współpracował w drugoligowych wówczas Wigrach jako szkoleniowiec bramkarzy. - Cieszę się, że obaj dostali szansę i nie jestem zaskoczony tym, jak dobrze ją wykorzystują - dodaje.
Jak pracujący obecnie z golkiperami Sparty Augustów Salik zapamiętał obu trenerów?
- Z Grzesiem Mokrym pracowałem jeszcze jako bramkarz Wigier, kiedy był u nas asystentem. Dał się poznać, jako człowiek pracowity, bardzo dobrze przygotowany do każdych zajęć pod względem merytorycznym. Żył pracą, był w klubie często od rana do wieczora - zaznacza Salik. - To samo mogę powiedzieć o Dawidzie Szulczku. Obaj starali się, by wszystko było zawsze zapięte na ostatni guzik - dodaje.
Grzegorz Mokry i Dawid Szulczek. Obaj nie dostali się do ekstraklasy na wyrost
W suwalskich klubie praca była specyficzna, bo po każdej rundzie odchodziło i przychodziło po kilkunastu zawodników i drużynę trzeba było budować w zasadzie od podstaw. Zarówno Szulczek, jak i po nim Mokry radzili sobie z tym bez zarzutu.
- Widać, że dobra praca w drugiej lidze może zostać dostrzeżona przez działaczy z ekstraklasy. Należą im się gratulacje za odwagę, że nie bali się postawić na młodych trenerów - zauważa nasz rozmówca. - Dobrze, że tak się dzieje i że na tej karuzeli pojawiają się nowe twarze, która na dodatek potrafią udowodnić, że nie dostali się tam na wyrost - dorzuca.
Pierwszy szansę dostał Szulczek. Wiele osób sądziło, że działacze Warty Poznań nie wiedzą, co robią, oddając w listopadzie 2021 roku znajdujący się w trudnej sytuacji zespół w ręce 31-letniego trenerskiego młokosa, pracującego w drugoligowych Wigrach.
Szulczek w stolicy Wielkopolski poradził sobie znakomicie. Warta miniony sezon zakończyła na 11. miejscu (oczko przed Jagiellonią), a w tej kampanii może na ten moment śmiało myśleć o europejskich pucharach.
Miedź Legnica - Jagiellonia. To nie będzie piękne widowisko, a walka o ligowe punkty
Można się tylko zastanawiać, co by się stało, gdyby wówczas Jaga nie szukała bardzo daleko tego, co było bardzo blisko.
Trudnej misji podjął się też Grzegorz Mokry, który w październiku minionego roku objął Miedź. Co prawda beniaminek z Legnicy nadal zamyka tabelę, ale jego sytuacja nie jest beznadziejna. Niezwykle ważny w kontekście walki o pozostanie w ekstraklasie będzie niedzielny mecz z Jagiellonią.
- Miedź nie może sobie pozwolić na stratę punktów, ale porażka mocno skomplikuje też sytuację zespołu z Białegostoku. Dlatego nie spodziewam się pięknego widowiska, tylko twardej walki o punkty, w której każdy wynik jest możliwy - kończy Salik.
PROGRAM 23. KOLEJKI PKO EKSTRAKLASY
- 3 marca (piątek): Stal Mielec - Piast Gliwice (godz. 18), Lech Poznań - Lechia Gdańsk (20.30).
- 4 marca (sobota): Widzew Łódź - Warta Poznań (15), Korona Kielce - Wisła Płock (17.30), Górnik Zabrze - Legia Warszawa (20).
- 5 marca (niedziela): Miedź Legnica - Jagiellonia Białystok (12.30), Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa (15), Cracovia Kraków - Śląsk Wrocław (17.30).
- 6 marca (poniedziałek): Radomiak Radom - Zagłębie Lubin (19).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?