Głównie obcokrajowych
Tak zaczynała się relacja z sobotniego piłkarskiego spotkania: bramki zdobyli, dla gospodarzy - Jesus Imaz, a dla gości - Wato Arweladze, Matej Pucko i Felicio Brown Forbes.
W pokonanej drużynie grali: Marian Kelemen - Zoran Arsenić, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Bodvar Bodvarsson, Arvydas Novikovas, Marko Poletanović (46, Martin Adamec), Taras Romanczuk, Martin Pospisil, Guilherme (64, Jesus Imaz) - Patryk Klimala (73, Martin Kostal).
Nazwiska strzelców goli i skład drużyny nie został zaczerpnięty z rozgrywek czeskiej, słowackiej, litweskiej czy chorwackiej ekstraklasy. To są nazwiska piłkarzy, którzy walczyli w drużynie Jagiellonii Białystok podczas sobotniego spotkania z Koroną Kielce, przegranego przez ekipę z Podlasia 1:3!
Zły kierunek
Gdyby nie to, że Taras Romanczuk otrzymał niedawno polskie obywatelstwo, to zespół z Białegostoku kończyłby spotkanie bez jednego polskiego piłkarza. Przyznam, że przeraża mnie to, bo taki zagraniczny zaciąg nie może wyjść na zdrowie polskiej piłce. Nasza ekstraklasa jest coraz mniej polska i już chyba najwyższy czas, aby zacząć bić na alarm, bo Jagiellonia nie jest jedynym przykładem zalewu przez obcokrajowców zespołów znad Wisły. Kolejna drużyna z brzegu to Cracovia. W niedzielę w podstawowym składzie krakowskiego zespołu było tylko czterech zawodników z polskim paszportem.
Wiem, że - nie tylko w futbolu - cel uświęca środki, ale w tym przypadku jesteśmy na najlepszej drodze do podcinania gałęzi, na której sami siedzimy. Takie traktowanie rodzimej piłki przez prezesów ekstraligowych klubów prowadzi do szybkiego unicestwienia reprezentacji kraju!
Nie myślą o przyszłości
Kluby znowu niechętnie sięgają po naszych młodych piłkarzy. Wydaje się, że nikt nie myśli co będzie dalej. Zadowoliliśmy się, że mamy Lewandowskiego, Milika, Piątka czy Zielińskiego.
Nie myślimy o przyszłości i nie staramy się wychowywać ich następców. Szkółek piłkarskich jest w kraju zatrzęsienie, ale nie ma to zupełnie odbicia w ekstraklasie. Zdolnej młodzieży w ligowych zespołach jest jak na lekarstwo, a prezesi budują klubowe mocarstwa w oparciu o zagraniczny zaciąg, w którym aż roi się od przeciętniaków. Oni blokują miejsca młodym polskim piłkarzom, którzy nie mogą się rozwijać. Na pewno nie tędy droga do budowy potęgi polskiego futbolu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
