Faworytem tego meczu był SMS, który na trzy kolejki przed końcem kobiecej ekstraligi jest liderem mając trzy punkty przewagi nad Górnikiem Łęczna i Czarnymi Sosnowiec. Śląsk zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w tabeli.
Łodzianki miały wyraźną przewagę. Dwa razy trafiły słupek. Dwukrotnie trafiały tez do siatki, ale gole nie zostały uznane. Najpierw był spalony, potem sędzia dopatrzył się faulu. Anna Bocian miała więc sporo szczęścia. Śląsk czekał cierpliwie i w końcówce spotkania wywalczył rzut karny. Jedenastkę na gola zamieniła Aleksandra Dudziak. To jej trafienie dało Śląskowi awans do finału Pucharu Polski.
- W piłce liczy się przede wszystkim skuteczność. Można sobie stwarzać wiele sytuacji, ale najważniejsze jest to, co wpadnie do siatki. Fizycznie zespół wytrzymał, ale zabrakło nam skuteczności - powiedział po meczu trener SMS-u Marek Chojnacki cytowany przez Radio Łódź.
Finał Pucharu Polski rozegrany zostanie 26 maja w Puławach. Dla kobiecego WKS-u - pod tym szyldem - będzie do pierwsza szansa na wywalczenie tego trofeum. Śląsk jest kontynuatorem tradycji AZS-u Wrocław, który cztery razy wygrywał puchar. Ostatni raz w 2009 roku.
Rywalem Śląska w finale będą Czarni Sosnowiec, którzy pokonali w drugim półfinale 3:0 Medyka Konin.
TME UKS SMS Łódź - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
Gol: Aleksandra Dudziak 90' (k)
Śląsk: Bocian - Turowska, Węcławek, Dudziak, Krysman, Kulig, Wróblewska (44' Ostrowska), Żurek, Martyna Buś, Marcelina Buś (85' Nowacka), Czudecka (90' Furmaniak).
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
