Piłkarze Widzewa niedzielnym spotkaniem na stadionie z Bytovią Bytów żegnać się będą z kibicami. To ostatni tegoroczny mecz łódzkiej drużyny o drugoligowe punkty przy al. Piłsudskiego. Pewnie fani liczą, że zespół trenera Marcina Kaczmarka pożegna się z nimi z odpowiednim przytupem.
Na pewno nie są to wygórowane oczekiwania sympatyków czterokrotnych mistrzów Polski, jeśli wziąć pod uwagę ostatnie wyniki łódzkiej drużyny. Przypomnijmy zatem, że Widzew w siedemnastej kolejce pokonał w Pruszkowie Znicz 6:0, a w piątek w Łodzi wygrał z Gryfem Wejherowo 4:0. To pokazuje, że widzewiacy są w dobrej dyspozycji i nic nie stoi na przeszkodzie, by wzięli skuteczny rewanż za porażkę z pierwszego meczu tych drużyn. W spotkaniu rozegranym 3 sierpnia w Bytowie gospodarze pokonali Widzew 2:1 (bramki: Karol Czubak 45, Norbert Hołtyn 70 - Przemysław Kita 52). Znawcy widzewskiej historii przestrzegają jednak przed zbytnim optymizmem, bowiem podkreślają, że Bytovia nigdy jeszcze nie straciła punktu w konfrontacji z zespołem z al. Piłsudskiego.
Wiadomo już, że niedzielne spotkanie Widzewa - Bytovia Bytów będzie pokazywane przez TVP3. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o 13.05. Widać, że drugoligowe pojedynki z udziałem zespołu z al. Piłsudskiego cieszą się sporym zainteresowaniem publicznej telewizji. W ostatnim czasie to już trzeci mecz łodzian transmitowany przez TVP3 (wcześniej ze Zniczem Pruszków i Resovią Rzeszów).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?