Piłkarski sparing. Beniaminek z Igołomi gromi Proszowiankę

Aleksander Gąciarz
Przy piłce Klaudiusz Jędrszczyk (Wiarusy), z prawej Adam Wilk z Proszowianki, w głębi Rafał Galus
Przy piłce Klaudiusz Jędrszczyk (Wiarusy), z prawej Adam Wilk z Proszowianki, w głębi Rafał Galus Aleksander Gąciarz
Sobotni mecz kontrolny dwóch zespołów krakowskiej klasy okręgowej zakończył się niespodziewanym rezultatem. Beniaminek tej klasy rozgrywkowej, Wiarusy Igołomia, pokonały Proszowiankę aż 6:0. Już za kilkanaście dni oba zespoły rozpoczną walkę o punkty. Przed startem rozgrywek zdecydowanie więcej powodów do optymizmu mają w Igołomi.

Mecz został rozegrany na bocznym boisku Wiarusów o nietypowej porze (10.30) i w warunkach, przypominających raczej zakończenie rundy jesienniej: przy padającym deszczu i niskiej temperaturze. Jednak to nie okoliczności sprawiły, że gospodarze odnieśli tak przekonujące zwycięstwo. Wiarusy były w tym spotkaniu zespołem lepszym, konsekwentnym, bardziej zdeterminowanym. Jarosław Siwek i jego podopieczni na boisku po prostu wiedzieli, czego chcą, tymczasem drużyna z Proszowic sprawiała wrażenie zagubionej. Brakowało nie tylko jakości, ale też zwykłego zaangażowania. Goście bez Sebastiana Gorczycy popełniali proste błędy w defensywie, za to w ataku… wcale nie było lepiej. Mimo kilku stworzonych okazji bramkowych, żadnej z nich nie potrafili zamienić na gola. Gospodarze też wcale nie wykazali się stuprocentową skutecznością, zwłaszcza do przerwy marnując co najmniej dwie doskonałe okazje. Jednak gdy po zmianie stron poprawili celowniki, skończyło się pogromem. Ozdobą meczu były dwa ostatnie gole, zdobyte przez Victora Fanaię i Damiana Wójcika efektownymi lobami ponad niemal dwumetrowym bramkarzem Proszowianki Jakubem Konopką.

- Nie spodziewałem się takiego wyniku po ostatnich sparingach, w których sporo bramek strzelaliśmy, ale też dużo traciliśmy. I to z rywalami z niższych lig. Dlatego jestem pozytywnie zaskoczony. Myślę, że udało nam się dzisiaj przełożyć na mecz to, co robimy na treningach. Bo trenujemy bardzo intensywnie i dzisiaj tak zagraliśmy – ocenił grający trener Wiarusów Jarosław Siwek.

Szkoleniowiec Proszowianki był oczywiście w skrajnie odmiennym nastroju. Nie dość, że jego drużyna wysoko przegrała, to do grona kontuzjowanych graczy dołączył Rafał Ciesielski.

- Mam nadzieję, że wróci do gry Jurek Polański, bo nasz środek pola zupełnie nie funkcjonuje – ocenił Mariusz Bienias.

Jedynym pozytywem meczu w Igołomi dla proszowian mógł być występ młodziutkiego (rocznik 2007) wychowanka Słomniczanki Oskara Nowaka, który pokazał się z dobrej strony. Goście testowali też Szymona Migasa z Wierzbowianki, który również grał ostatnio w juniorskiej Słomniczance. Najbliższe dni pokażą, czy uda się ich pozyskać. Z wypożyczenia do Victorii Skalbmierz wrócił natomiast Arkadiusz Krawiec.

Gospodarze z kolei testowali bramkarza, którego nazwiska nie chcą jeszcze zdradzać, ale trzeba przyznać, że zaprezentował się bardzo dobrze. Jeżeli dołączy do już broniących Lubomira Potijenki i Piotra Przybysia, to konkurencja w bramce Wiarusów będzie ogromna.

Na koniec obu trenerów zapytaliśmy o przedsezonowe nastroje. Oto co powiedzieli:

Jarosław Siwek: - Jesteśmy beniaminkiem, ale nie stresujemy się przed startem okręgówki. Nie zmieniliśmy znacząco składu, choć odeszli od nas środkowy obrońca Bohdan Hryhoriw i środkowy pomocnik Władysław Didkowski. Obaj dali nam sporo w poprzedniej rundzie i pomogli w awansie. Gdyby obaj pozostali, to nie potrzebowalibyśmy nowych graczy.

Mariusz Bienias: - Mamy problemy kadrowe, kontuzje i to wszystko nie napawa optymizmem. To będzie dla nas bardzo ciężki sezon. Niczego z góry nie zakładamy, bo nie wiem jak pezentują się inne drużyny, ale wiem, że to nie jest ten zespół, który miałem dwa lata temu. Choć jest wielu zawodników, którzy są ze mną długo, to jeżeli wychodząc na boisko z góry założymy, że jesteśmy lepsi, to nic z tego nie będzie. Bez walki niczego nie osiągniemy.

Wiarusy Igołomia – Proszowianka 6:0 (2:0)

1:0 Machaj 25, 2:0 Leśniak 31, 3:0 Fanaia 49, 4:0 Siwek 62, 5:0 Fanaia 76, 6:0 Wójcik 84

Wiarusy: Testowany – Machaj, Gaweł, Fedorowicz, Wójcik – Leśniak, Siwek, Olech, Fanaia – R. Galus, Jędrszczyk oraz S. Galus, J. Chmielek, K. Chmielek

Proszowianka: O. Kot – Porębski, Bienias, Wieczorek, Rokita – Ciesielski, Wilk, Kozerski – Kopeć, J. Chwał, Wrona oraz Konopka, Nowak, Migas, Lubacha, A. Krawiec

800+ wyłącznie dla pracujących rodziców? Ministerstwo rodziny wyjaśnia

od 7 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24