Piłkarskie Orły. Mikael Ishak czuje oddech na plecach. Kto ma szansę doskoczyć do czołówki?

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
W piątek 30 września będziemy świadkami dwóch spotkań Ekstraklasy i dwóch meczów na poziomie Fortuny I Ligi. Będzie to zarazem ostatnia okazja dla niektórych piłkarzy na wskoczenie na szczyt rankingu „Piłkarskie Orły”, które Polska Press prowadzi razem z PZPN i Ministerstwem Sportu.

We wrześniu najskuteczniejszym strzelcem był Mikael Ishak. Szwedzki snajper w obecnym miesiącu strzelił aż 5 goli – dwie bramki w Ekstraklasie przeciwko Widzewowi Łódź i Pogoni Szczecin, a także trzy bramki w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy. Wpisał się dwukrotnie na listę strzelców w meczu z Villarreal i raz w spotkaniu z Austrią Wiedeń. Pokaźne liczby wywindowały go na pierwszą pozycję z pokaźnym dorobkiem 11,5 punktów.

Na celowniku Szweda z pewnością znajduje się tytuł króla strzelców Ekstraklasy, do którego niewiele mu brakło w poprzednim sezonie. Przed rokiem na ostatniej prostej nagrodę najlepszej strzelby zgarnął mu sprzed nosa Ivi Lopez. Piłkarz Rakowa uzbierał 20 trafień, a Ishak miał na koncie o 2 gole mniej.

Reiner i Rakoczy. Mission impossible

Na strącenie Mikaela Ishaka z pozycji lidera klasyfikacji „Piłkarskie Orły” szanse są znikome. Swoich sił będą jednak próbować Constantin Reiner i Michał Rakoczy. Odpowiednio piłkarze Piasta Gliwice i Cracovii mają na koncie po dwa strzelone gole we wrześniu, co dało im po cztery punkty w klasyfikacji. Austriak z Gliwic ukąsił Miedź Legnica, a także Śląska Wrocław. Michał Rakoczy dał popis w meczu przeciwko Rakowowi, kiedy dwa razy pokonał Vladana Kovacevica.

Doskoczenie tej dwójki do czołówki wydaje się zadaniem z gatunków niemożliwych – by znaleźć się na przykład na podium musieliby strzelić po dwie bramki, które łącznie dałyby im na koncie po 8 punktów za wrzesień. Piasta czeka wyjazdowy mecz z Wisłą Płock, a przed Cracovią również starcie w gościach, a rywalem „Pasów” będzie Radomiak Radom. Na tą chwilę Reiner i Rakoczy zajmują ex aequo 27. miejsce.

Snajper z Łodzi ładuje rewolwery

Zakusy na szczyt klasyfikacji ma również hiszpański napastnik Ruis Lopes Pirulo z ŁKS Łódź. Podobnie jak Reiner i Rakoczy jest autorem dwóch bramek we wrześniu. Dublet zdobyty przeciwko Górnikowi Łęczna na poziomie I Ligi spowodował, że Hiszpan uzbierał 3,5 pkt. Gol na poziomie Fortuny I Ligi liczony jest za 1,75 pkt; w Ekstraklasie natomiast za 2pkt. Klub z Łodzi czeka w piątek domowe starcie z Zagłębiem Sosnowiec. Wszystko wskazuje na to, że poza walką o trzy punkty, która dałaby ŁKS pozycję lidera, Ruis Lopes będzie myślał nad znalezieniem się w czubie klasyfikacji „Piłkarskie Orły”. Dwa gole wbite Zagłębiu dałyby mu nawet 6. miejsce, a ewentualny hat-trick pozycję vice-lidera.

Warto dodać, że łącznie 30-letni Hiszpan ma na koncie 6 goli i 1 asystę, przez co jest vice-liderem klasyfikacji strzelców Fortuny I Ligi. Na jego barkach spoczywa odpowiedzialność za ofensywne wyczyny ŁKS-u. Konfrontacja z klubem z Sosnowca będzie doskonałą okazją do poprawienia bilansu.

Ugodzić Wisłę Kraków. Duet z Chojniczanki

Po spotkaniu ŁKS – Zagłębie, w Fortuna I Lidze dojdzie do bardzo ciekawej konfrontacji Chojniczanki z Wisłą Kraków. Siódma w tabeli Biała Gwiazda po wygranej może wdrapać się na podium i realizować plan jakim niewątpliwie jest powrót do Ekstraklasy. Te plany będą z pewnością chcieli jej przekreślić Szymon Skrzypczak i Tomasz Mikołajczak. Napastnicy ekipy z Chojnic podobnie jak Lopes z ŁKS mają po dwie bramki na koncie, które dają im identyczne wyniki jak opisany wcześniej Hiszpan. Skrzypczak strzelił po bramce Bruk-Betowi i Podbeskidziu. Mikołajczyk również znalazł patent na bramkarza z Niecieczy strzelając jednego gola, a także dołożył trafienie w meczu z Zagłębiem Sosnowiec.

Mecz Chojniczanka – Wisła Kraków będzie dla gospodarzy trudną przeprawą. Szansa na kolejne punkty w rankingu „Piłkarskie Orły” dla duetu Skrzypczak-Mikołajczyk może stanowić jednak dodatkowe paliwo i motywację by drużynę z Krakowa pokonać.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Najwięcej bramek w reprezentacji, najwięcej występów, opaska kapitana, bycie inspiracją dla dzieci i młodzieży - tak Robert Lewandowski, nasz najlepszy piłkarz w historii, jest postrzegany nad Wisłą, na co zresztą zasłużył sobie tym, co robi na boisku czy poza nim - choćby na polu charytatywnym. Sprawdziliśmy, w jaki sposób my - Polacy odwdzięczamy się RL9 za jego poświęcenie. Choć do jego końca kariery pozostało wiele lat to już może poszczycić się szeregiem odznaczeń, ulicą własnego imienia czy nawet serią monet. Co ciekawe, jego pomnik jeszcze nie powstał. Ale to bez wątpienia przed nami, skoro mówimy o najwybitniejszym zawodniku w biało-czerwonej historii.

Ulice, murale, tablice. Tak w Polsce czcimy Roberta Lewandowskiego

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24