- Przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęliśmy już po ostatnim gwizdku sędziego w meczu z Górnikiem Zabrze - mówi trener Jagiellonii Białystok Bogdan Zając.
- Każdy z zawodników dostał indywidualną rozpiskę na okres świąteczny. Bezwzględnym zaleceniem był odpoczynek w pierwszym tygodniu po trudach zarówno rundy jesiennej jak i całego minionego roku. Oczywiście niektórzy zawodnicy, ci będący po kontuzjach i przebytej chorobie, mieli indywidualną rozpiskę przygotowaną już na pierwszy tydzień. Z kolei na drugi zawodnicy mieli już przygotowany bardziej konkretny plan. Uważam, że nie straciliśmy dużo przez ten tydzień bez treningów. 5 stycznia spotkaliśmy się na testach na obecność COVID-19. Przestrzegamy zasad bezpieczeństwa, co pozwala zminimalizować ryzyko, nie mamy jednak na tę sytuację stuprocentowego wpływu. Cieszy fakt, że wszyscy, którzy przeszli badania uzyskali ujemne wyniki. Mamy w drużynie sporo ozdrowieńców, wielu zawodników z szerokiej kadry już tę chorobę przeszło. W czwartek i piątek czekają nas testy wydolnościowe w grupach, a w sobotę mamy poranny trening i spotkanie po południu, po którym wyjedziemy do hotelu. Tam przenocujemy i w niedzielę, o godzinie 13.00, wylatujemy do Turcji. Będziemy tam przebywać do 22 stycznia. Później czekają już nas przygotowania do meczu z Lechią - opisuje najbliższe plany zespołu szkoleniowiec Żółto-Czerwonych.
Kibiców najbardziej ciekawią sparingpartnerzy, a którymi zmierzy się w Turcji Jagiellonia.
- Na tę chwilę nasi przeciwnicy to rosyjski zespół Szynnik Jarosław, serbska drużyna Radnički Nisz, ukraiński Olimpik Donieck oraz prawdopodobnie, czekamy na ostatecznie potwierdzenie, rosyjski Rubin Kazań. Zobaczymy czy dojdzie do tego sparingu. Nie ukrywam, że fajnie byłoby zagrać ostatnią z gier kontrolnych z tak silnym rywalem. Byłoby to bezpośrednie przetarcie przed ligą, które dałoby nam dużo informacji i pokazało, w którym miejscu jesteśmy - odpowiada Zając.
Nad czym piłkarze Jagiellonii będą pracowali na zgrupowaniu?
- Będziemy kontynuować pracę nad tym, co rozpoczęliśmy latem. Jeżeli wszyscy zawodnicy wrócą na poziom, który prezentowaliśmy na początku sezonu, to będziemy mocniejsi nie tylko w defensywie, ale także jako zespół w fazie bronienia. To jest główny temat, któremu podczas zgrupowania i nie tylko będziemy poświęcali dużo czasu. W naszej grze wiele elementów jest do poprawy, nad każdym z nich będziemy pracowali. Na zgrupowanie jedzie większa grupa zawodników, wobec czego gier kontrolnych nie jest za dużo. Każdy z tych zawodników rozegra dwa, trzy mecze i to nie w pełnym wymiarze czasowym. To jest krótki i dynamiczny okres, który trzeba optymalnie wykorzystać, ale przy tym nie przesadzić w drugą stronę i być w pełni gotowym na pierwszy mecz ligowy - twierdzi Bogdan Zając.
Na podstawie materiałów Biura Prasowego Jagiellonii
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?