Piłkarze Motoru przed najważniejszą potyczką sezonu

Marcin Puka
Potyczki Motoru i Stali zawsze wywołują wiele emocji
Potyczki Motoru i Stali zawsze wywołują wiele emocji Fot. jakub hereta
Motor Lublin zmierzy się w Rzeszowie ze Stalą i w przypadku wygranej odskoczy rywalom na 9 punktów. Miejscowi jednak podbudowani są zwycięstwem w derbach Rzeszowa i powalczą o kolejny triumf.

W sobotę (godz. 13) w Rzeszowie spotkanie na szczycie tabeli trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej. Zajmujący pierwszą pozycję Motor Lublin zmierzy się z drugą Stalą, która do żółto-biało-niebieskich traci już sześć punktów. Ewentualne zwycięstwo gości sprawi, że będą oni bardzo bliscy gry w dwumeczu barażowym o awans do drugiej ligi.

- My tak do tego nie podchodzimy. Skupiamy się na każdej kolejnej potyczce. Jesteśmy gotowi na Stal. Odkąd jestem prezesem Motoru, mecze z rzeszowianami dobrze się nam układały. W sobotę zrobimy wszystko, żeby udowodnić, że jesteśmy lepszym zespołem i zainkasować trzy oczka - wyjawia sternik żółto-biało-niebieskich.

To będzie szczególna konfrontacja dla Kamila Stachyry. Pomocnik Motoru grał kiedyś w Stali, a warto dodać, że klub z Podkarpacia kusił „Kapiego” przed rozpoczęciem obecnego sezonu, a także zimą 2016 roku.

- To prawda. W Rzeszowie spędziłem rok czasu i miło wspominam grę w Stali. Zawsze chętnie tam przyjeżdżam, ponieważ w tym klubie mam wielu przyjaciół. Jednak teraz najważniejszy jest Motor - mówi Stachyra. - Naszym celem jest zwycięstwo, co pozwoli nam jeszcze bardziej odskoczyć od przeciwnika. Wiadomo, że do końca sezonu pozostanie jeszcze wiele meczów, więc niczego nie można być pewnym. Jednak ewentualne trzy punkty sprawią, że przybliżymy się do realizacji celu, jakim jest awans do wyższej ligi. Czeka nas ciężka konfrontacja, ale jestem dobrej myśli - kończy.

Miejscowi są podbudowani wygraną w derbach z Resovią, ale z drugiej strony również Motor nie zawodzi. Podopieczni Tomasza Złomańczuka robią to, co do nich należy. Wiosną wygrali wszystkie trzy spotkania i powiększyli przewagę nad goniącymi ich zespołami, czyli Stalą, Resovią i Karpatami Krosno.

Potyczka w Rzeszowie to także konfrontacja czołowych snajperów, czyli zawodników Motoru Pawła Piątka (11 bramek) i Filipa Drozda (8 goli) oraz wychowanka Motoru Piotra Prędoty, który ma na koncie 12 goli i Łukasza Szczoczarza mającego 11 trafień. 34-letni Prędota już zapowiedział, że to jego ostatni sezon występów w biało-niebieskich barwach i chce wrócić do Motoru, ale nie wie, czy działacze będą go chcieli, ponieważ jest już „za stary”.

- Wszyscy wyżej wymienieni są innymi typami napastników. Można powiedzieć, że u nas grają młodsi zawodnicy, a w Stali doświadczeni, ale każdy z nich potrafi strzelać gole. Tyle tylko, że Stal jest uzależniona od tej dwójki, a u nas liczy się zespół, ponieważ wszyscy potrafią pokonywać bramkarzy rywali - mówi Waldemar Leszcz, prezes Motoru Lublin.

Do stolicy Podkarpacia wybiera się 400 kibiców Motoru. Ci, którzy nie mogą pojawić się w Rzeszowie, będą mogli obejrzeć bezpośrednią relację na antenie lubelska.tv. Początek relacji zaplanowano na godz. 12.45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłkarze Motoru przed najważniejszą potyczką sezonu - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24