Piotr Celeban: Mecz z Cracovią to dla nas ostatni gwizdek

Z wrocławskim zespołem trenuje już Daniel Szczepan. 23-letni napastnik miesiąc temu w meczu z Arką Gdynia miał szansę na pierwszy występ w najwyższej klasie rozgrywkowej, wskutek zawieszenia Arkadiusza Piecha. W spotkaniu rezerw napastnik WKS-u po zderzeniu z bramkarzem nabawił się jednak kontuzji.

Bliski powrotu do treningów jest natomiast Piotr Samiec-Talar. Jego uraz nie jest jednak poważny i kwestią dni pozostaje powrót 17-latka do pełni sił.

Indywidualne zajęcia ma Kamil Dankowski. – Biega już po boisku. Z mojej wczorajszej rozmowy z lekarzem wynika, że musimy na niego poczekać dwa lub trzy tygodnie. „Danek” od wczoraj nie odczuwa żadnego bólu. Torebka stawowa ładnie się zrosła – stwierdził na przedmeczowej konferencji prasowej trener Śląska, Tadeusz Pawłowski.

Wciąż nie wiadomo, kto w sobotę stanie między słupkami bramki WKS-u. Jakub Słowik ma kontuzję mięśnia czworogłowego uda. Jeśli lekarze nie dadzą podstawowemu golkiperowi Śląska zielonego światła na występ, w składzie znajdzie się Jakub Wrąbel.

Śląsk i Cracovia spotkały się ze sobą na inaugurację obecnego sezonu. Na Stadionie Wrocław górą byli gospodarze, którzy wygrali 3:1. – Nasi rywale mają dobrych zawodników. Janusz Gol czy Damian Dąbrowski to reprezentanci Polski. Cracovia gra dobrze z kontry, co można było zobaczyć w meczu z Lechią Gdańsk. Jeżeli da im się pole, są groźni – ocenia najbliższego przeciwnika szkoleniowiec WKS-u.

Po porażce z Wisłą Płock (0:3) zarząd klubu postawił przed zespołem cel, jakim jest miejsce w górnej połowie tabeli na koniec roku. Do ósmego obecnie Lecha Poznań Śląsk traci pięć punktów. – Mamy tę świadomość. Najbliższe sześć spotkań będą bardzo ważne dla naszej przyszłości. Mecz z Cracovią to dla nas ostatni dzwonek, rywalizacja wręcz o sześć punktów – mówił Piotr Celeban.