- Po meczu w Kopenhadze nie łatwo było podejść do meczu. Cieszę się, że daliśmy dzisiaj odpowiedź. Uważam, że zasłużyliśmy na punkty. Stworzyliśmy więcej sytuacji, zdobywaliśmy teren. Wynik byłby spokojniejszy, gdybyśmy nie stracili bramki w końcówce. A tak wkradło się trochę nerwowości na boisku i na ławce rezerwowych - wyznał trener Stokowiec.
- Nad przekładaniem meczu z Wisłą się nie zastanawialiśmy. Jesteśmy przygotowani na gre. Trochę też rotowaliśmy, to prawda, ale miało to uzasadnienie sportowe. Myślę, że dzisiaj, po 120 minutach w Danii, pokazaliśmy, że wytrzymać spotkanie. Nie, nie było zamiaru przełożenia meczu w Płocku.
- Artur Sobiech jest naszym zawodnikiem. Ma ważny kontrakt. Propozycja do klubu żadna nie wpłynęła. Nie ma tematu na dzisiaj, może coś się zmieni.
- Czerwona kartka dla Flavio Paixao? Nic wielkiego się nie wydarzyło. Cóż, mieliśmy pretensje o rzut wolny. Flavio, zawodnik, który coś znaczy dla klubu i ma markę w polskiej piłce, to nie jest zawodnik wulgarny. Jestem więc zdziwiony reakcją sędziego. Gdyby tak rozdawać kartki to z meczu schodzilibyśmy z ośmioma czerwonymi kartkami. Sędzia przyjął jednak taką tolerancję i mam nadzieję, że będzie konsekwentny. Nie chcę z tym polemizować - zakończył szkoleniowiec Lechii Gdańsk.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?