Minęły trzy lata odkąd Piotr Stokowiec rozpoczął pracę w Lechii Gdańsk. Szkoleniowiec za wyniki biało-zielonych odpowiada od 5 marca 2018 roku. - Ten czas szybko zleciał, wiele się wydarzyło. Jestem trenerem długodystansowym, typem warsztatowca i jeśli dostanę szansę na zbudowanie, to nieskromnie powiem, że zazwyczaj mi się to udaje. Wcześniej przez ponad trzy lata pracowałem w Zagłębiu Lubin i tam też udało mi się wykonać dobrą pracę. Trzeba pamiętać, do jakiej Lechii przychodziłem. Cele się zmieniały – w pierwszym moim sezonie musieliśmy się utrzymać, co wcale nie było łatwe. W kolejnym roku był medal, Puchar Polski i w potem staraliśmy się utrzymać w ścisłej czołówce. W tym roku jest podobnie - zaznaczył trener Lechii.
W zeszłej kolejce biało-zieloni pokonali w Mielcu ostatnią w tabeli Stal. W sobotę zmierzą się z kolejnym beniaminkiem - Podbeskidziem. - To są bardzo trudne mecze i nieprzypadkowo Podbeskidzie wygrało z Legią i Górnikiem, w meczach rundy wiosennej zdobyli 8 punktów. To jest drużyna, która mocno pracuje, jest zdeterminowana i spodziewamy się kolejnego meczu walki. Do niedawna słychać było narzekania, że Lechia nie walczy, że brakuje determinacji – teraz to pokazujemy, trochę kosztem jakości. Na pewno będziemy chcieli dołożyć do tej walki i determinacji jeszcze więcej jakości w ofensywie, bo stać nas na to - dodał Stokowiec.
- Oprócz absencji za kartki Karola Fili, na pewno nie będę miał do dyspozycji Michała Nalepy i Josepha Ceesaya. Pod dużym znakiem zapytania jest też występ Kennego Saiefa. Każdy by chciał, żebyśmy grali widowiskowo, ale może być tak, że kolejny mecz zagramy bez skrzydłowych, którzy pokazywali się z dobrej strony w ostatnim czasie - podkreślił szkoleniowiec.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?